Tzn. byłoby przyjemnie gdyby nie to, że strategiczne wyjazdówki zaczynają u mnie wyglądać jak na fotce poniżej.
Trudno przez te wycinki i remonty rur ciepłowniczych cokolwiek zaplanować, bo albo bajoro z gliny albo zamknięte. Po pocieszenie to chyba jedynie to, że zad mi się zaczyna z lekka utwardzać, bo takie 30km po lesie to już przyjmuje bez bulu.
Dodano po 1 minucie :
Owain pisze: ↑06 lip 2021, 16:29A gdzie bunkry?
Jutro z rana właśnie się wybieram jeśli nie będzie padać. Ostatnio też szukałem takich stanowisk, chyba się to zwie dalmierzowych, ale chuje se poogradzali i ciorny się odbił od siatki.