Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27041

Post autor: cz4rnuch »

Ligo pisze: 15 lip 2021, 10:53...To wyobraź sobie mojżeszowych na Williamsburgu w NYC, kiedy przy +30C i zabójczej wilgotności paradują na ulicy w długich płaszczach i wielkich, futrzanych czapach...
Kolega d4nziger pewne mógłby powiedzieć więcej...
Mnie do dziś kopara opada jak widzę wszelkiej maści mundurowych w Azji lub w Afryce. 4 dyszki w cieniu a oni popylają w pełnym rynsztunku (trepy, kaski, rękawiczki, kamizelki, bojówki itd.) Się człowiek topi od samego patrzenia.
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27042

Post autor: Ligo »

Pewnie kwestia genów.
U siebie widzę często takich nie za jasnych (© Owainu) w ubraniach typu kufajka, kiedy na zewnątrz około 25C.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38952
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27043

Post autor: wpk »

Ligo pisze: 15 lip 2021, 23:34 takich nie za jasnych (© Owainu)
Na pewno Owainu?
Ligo pisze: 15 lip 2021, 23:10 Łódź (Wupsie wybacz)
Kto mieszka w Łodzi
Sam sobie szkodzi.
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27044

Post autor: Ligo »

wpk pisze: 15 lip 2021, 23:37
Ligo pisze: 15 lip 2021, 23:34 takich nie za jasnych (© Owainu)
Na pewno Owainu?
Tak mnie się skojarzyło, ale mogę się mylić.

Dodano po 32 strzałach znikąd:
A z Ucią to może być prawda.
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2582
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27045

Post autor: sorevell »

Z tym koszeniem trawników, to taka eko-moda podszyta skąpstwem. W Warszawie też tak jest.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38952
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27046

Post autor: wpk »

"Kobiety na traktory!" -> "Łąki zamiast trawników!" :D
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27047

Post autor: vid3 »

Uwolnić bobry.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38952
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27048

Post autor: wpk »

vid3 pisze: 16 lip 2021, 13:19Uwolnić bobry.
Ale te dzikie czy na wzgórkach Wenery?
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27049

Post autor: zdyboo »

sorevell pisze: 16 lip 2021, 09:46 Z tym koszeniem trawników, to taka eko-moda podszyta skąpstwem. W Warszawie też tak jest.
Obecny prezydent Wro, pierwszą wiosną swojej prezydentury zapowiedział, że też we Wrocławiu, na terenach podległych miastu trawa nie będzie koszona, bo będzie chłodniej i taniej.
Może i byłoby OK, gdyby z głową do tego podeszli. Miejscami zielsko się tak rozrosło, że zagrażało bezpieczeństwu. Były skrzyżowania, gdzie nie można było nic zobaczyć bez wyjechania na środek, były ciągi pieszo-rowerowe, gdzie się nie można było minąć. Kilka artykułów w lokalnej prasie później wrócili do koszenia. I zasadniczo koszą często i gęsto, ale jak na przykład wysokość zielska nikomu nie wadzi, to wytną metrowy pas od krawędzi, jezdni, chodnika czy DDR, a resztę zostawiają.

Śmieci to natomiast już efekt tego, że Polacy śmiecą. Co rusz na polnych drogach zauważam nowe dzikie wysypiska. W miastach też nie jest lepiej. Jak mi pod wejściem do bloku wymyło piasek z trawnika na asfalt podczas jeden z wiosennych nawałnic, to dopiero wczoraj go sprzątnęli. Kiepowanie na chodniku, łupiny słonecznika rzucane tam gdzie się zjadło. Pełno potłuczonego szkła. Jesteśmy syfiarzami i trzeba z tym żyć, bo ja nie mam żadnego pomysłu jak to zmienić.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38952
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27050

Post autor: wpk »

Żeby suweren nie deptał trawników, władza powinna zasiać je barszczem Sosnowskiego.
ODPOWIEDZ