Rowerowe dyr-dymały

off-duty
ODPOWIEDZ
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1931

Post autor: zdyboo »

Zwykle w gravelach opony to semislick. To jest wielki powrót tego rodzaju opon. Jak kilka lat temu szukałem takich do crossa to nie było. Ja w gravelu mam Tufo Gravel Speedero. Drobny bieżnik sprawia, że dają radę na twardym i na szutrze. Problem jest w błocie i na sypkim piachu.

Koncepcja jest taka, że rama gravelowa to raczej z geometrii rama szosowa i to wersji endurance. Rama przełajowa ma bardziej agresywną geo. Łatwo się skręca, ale już na długim dystansie niekoniecznie będzie wygodnie. Na gruzie pykniesz bez problemu dłuższy dystans, ale przy tym nie musisz się trzymać cały czas twardej nawierzchni.

Nie wiem czy akurat w Polsce, ale da się kupić lekkie rowery dla dzieciaków, problem jest tylko taki, że kosztują podobnie do lekkich rowerów dla dorosłych. Dzieciaki jednak na ogół nie są w stanie zadbać o rower jak dorosły. Rzucają nim, jeżdżą też różnie i producenci wolą zrobić nieco masywniejszy sprzęt, żeby nie rozpadł się po kilku miesiącach.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9547
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1932

Post autor: rbit9n »

fajna ta gumka, w sumie to podobna do tego, co było na tym bajku w sklepie, ale że pierwszy raz widziałem, a osobiście jeżdżę na schwalbe maraton racer, to widziała mi się grubaśna taka.

ogólnie to nowy rower ze sklepu dla smarka to przesada (cenowo ma się rozumieć), poszliśmy tylko się przymierzyć do jakiegoś modelu n kołach 20''. nie wiem, czy nie skończy się na razie na wymianie sztycy na dłuższą, a jak jeszcze syn urośnie, to może wtedy.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1933

Post autor: wpk »

Ile waży syn?
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9547
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1934

Post autor: rbit9n »

dwa razy to samo.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1935

Post autor: zdyboo »

Cenowo nie jest obecnie różowo. Już w 2020 było widać mocny wzrost cen, ale w tym roku to mam wrażenie, że niektórzy producenci testują opcję: "Kupujesz czy nie? Bo mam na twój rower już dziesięciu chętnych". I rowery schodzą często omijając ekspozycję, mimo bardzo wysokich cen. Ta bańka w końcu pęknie, ale spadek cen na pewno będzie znacznie wolniejszy.
cz4rnuch

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1936

Post autor: cz4rnuch »

U ciornego dziś poszło 70km. Poziom zmęczenia średni. Trasa też myślę, że średnia z plusem (kompot trochę dramatyzuje, bo po wybraniu jako środka lokomocji mtb pisze, że "Difficult Expert mountain bike ride. Very good fitness required. Advanced riding skills necessary." Przy wybraniu gravelka, crossa ni ma :(, jeszcze bardziej) Choć w sumie przy ostatnim podjeździe już mocno kurwiłem a po drodze trochę podprowadzania też było. Jestem zadowolony, bo to w sumie najfajniejsza trasa jaką na razie udało mi się zaplanować. Dużo szuterka, który bardzo polubiłem, i mało przygód z drwalami tym razem. W sumie tym razem bez przygód z drwalami. I kilka długich zjazdów plus kąpiel w zieziorku, po której na jakiś czas trochę skapciałem. Dupa wytrzymałą, do siodełka się już prawie przyzwyczaiłem, jedyne co to chyba muszę popracować nad pozycją, bo pod koniec już lekko w krzyżu łupało i trochę zdrętwiała mi szyja. Mając powyższe na uwadze myślę, że za jakiś czas 100km jak najbardziej realne (w sumie jakbym po południu jeszcze skoczył do Sopotu to i dziś by pykło :)).

Dodano po 1 minucie 24 strzałach znikąd:
zdyboo pisze: 22 lip 2021, 22:00 Hahaha!

Marcin, przejrzyj sobie stronę: https://theradavist.com/, zwłaszcza sekcję "Reportage" polecam...
Wczoraj trochę oglądałem, ale zamulony już byłem. Ale zdjęcia fajne.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1937

Post autor: wpk »

Ej no, podprowadzanie i przerwa na kąpiel? To jakie 70 km? Co najwyżej 3 x 23.3 albo jakoś tak... Panowie, oszukujecie, ot co.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9547
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1938

Post autor: rbit9n »

cz4rnuch pisze: 22 lip 2021, 21:26 Tak się napchałem gulaszem, że nie chce mi się nawet palcem ruszyć.
a stękałeś, jak Sasza po lecso? jeśli nie, to się nie liczy.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
cz4rnuch

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1939

Post autor: cz4rnuch »

Stękać nie stękałem, ale dziś trochę się odbijało po drodze.

Dodano po 1 godzinie 14 minutach 26 strzałach znikąd:
Kilka ze drogi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To a propos wątku z nikoniarzy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Rowerowe dyr-dymały

#1940

Post autor: Owain »

Piękne soksy. :>
Sowy nie są tym, czym się wydają...
ODPOWIEDZ