Rowerowe dyr-dymały
Re: Rowerowe dyr-dymały
polecam polecam polecam polecam polecam
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Ech...
Moglibyście, podlece, chociaż co do tej krówki doradzić - jakie amorki w szyi, żeby się głowa dobrze kiwała...
A buty od lat mam welurki. Oprócz zimy.

Moglibyście, podlece, chociaż co do tej krówki doradzić - jakie amorki w szyi, żeby się głowa dobrze kiwała...
A buty od lat mam welurki. Oprócz zimy.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Czapkę taką ze śmigłem na czubku głowy. Śmigło koniecznie z trzema łopatami.
Na zimę przy otwartym dachu to uszanka lub kominiarka będą najlepsze.
Na wiosnę i jesień taką z rozkładaną osłoną na uszy, żeby nie przewiało przy zmiennej pogodzie.
Na lato najlepiej sam daszek, śmigło mocujesz wtedy zszywkami do głowy. Możesz też plastrem, ale trzeba by było wygolić czubek głowy, jak mnichowi jakiemuś. Plaster na włosach nie będzie się trzymał. Zszywkami szybciej, tylko kup od razu rozszywacz, żebyś nie chodził ze śmigłem poza samochodem jak gupek jakiś. Zszywacz i rozszywacz koniecznie Leitza, szanujmy się, snoblesse obliż.
Przy zamkniętym dachu to kup sobie kapelusz, najlepiej fedorę jakąś, ewentualnie kaszkiet. Jazda w kapeluszu to +10 do szacunu na drodze. W kaszkiecie +8. Może być bez śmigła wtedy, raz, że przy zamkniętym nie widać, a dwa może się nie zmieścić, a jak będziesz musiał otworzyć to już inne nakrycia głowy obowiązują.
Szelki najlepiej czteropunktowe z logotypem Daj Kler Bęc.
Kierowcy BMW mają kursy przed zakupem, jak wyprzedzać na trzeciego, na gazetę, jak zapomnieć gdzie się włącza kierunkowskaz, jak palić kapura pod Tesco i takie tam. Wy mercedesiarze nie macie czegoś w tym stylu? Poszedł być, dostałbyś dyplom i nie musiałbyś pytać po forach i to o zgrozo w wątku dla pedalarzy.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Ano nie ma - Mercedes oblige.
PS Ja ogolić się nie pozwolę! Noszę włosy od przed wojny!
PS Ja ogolić się nie pozwolę! Noszę włosy od przed wojny!
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Wojtek nie potrzebuje kursów.
Gadają, że urodził się w merc3desie.
Wszystko co konieczne wypił z mlekiem.
Gadają, że urodził się w merc3desie.
Wszystko co konieczne wypił z mlekiem.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Właśnie. Kursów nauki, jak Czelnik, nie odbywałem.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Rowerowe dyr-dymały
Przepraszam, czy toto słynne i polecane forum rowerowe? Jak się zapisać?
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Rowerowe dyr-dymały
Właz pan pod biurko.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Do zapisania trzeba się spedalić.
Dodano po 3 minutach 59 strzałach znikąd:
PS Żebym został dobrze zrozumiany - nie trzeba zostać, broń boże, koniecznie gejem, tylko wystarczy nabyć choć jedno pedało.
Dodano po 3 minutach 59 strzałach znikąd:
PS Żebym został dobrze zrozumiany - nie trzeba zostać, broń boże, koniecznie gejem, tylko wystarczy nabyć choć jedno pedało.
Re: Rowerowe dyr-dymały
NIe trzeba nabywać. Wystarczy poczekać do pierwszej komunii.