Rowerowe dyr-dymały

[danz1ger]

No to 15:10, jak do Yumy.

[danz1ger]

Może w szmelcwagenach i innych?

[wpk]

Nein.
Właśnie nowy wątek zrobiłem.

[cz4rnuch]

Ojoj, moja wątroba. W weekend z bratem po dwa litry bociana żeśmy zrobili i czuję, że zatraciłem coś i już nigdy tego nie odzyskam Za to nerka dotarła. Bardzo pojemna jak dla mnie, nawet bluza dresowa weszła. Co prawda rower zaczyna wyglądać coraz bardziej odpustowo, ale cieszę się, że zrzucę wszystko z pleców. Pod ramą miejsca nie mam już na nic, ale mniejszej też nie mogłem wziąć, bo chciałem by mnie się tam zmieścił dupochron a ten ma prawie 40cm.



Przy okazji, bo albo jeszcze nie wytrzeźwiałem albo jakoś nie mogę doczytać. Do paszportu jedno zdjęcie trza czy więcej? Bo jedno udało mi się wydrukować, ale potem drukarka mnie siadła.

[Owain]

Nerkę kupiłeś to i wątrobę gdzieś dorwiesz. W Wietnamie chyba tanio chodzą.

[wpk]

Na paszport Polsatu jest jeszcze zniżka.

[cz4rnuch]

Jak dotrzeć do Wajetnamu bez paszportu? Może to nie nerka a pederastka?

[wpk]

Zamiast paszportu weź passe-partout.

[cz4rnuch]

Roweryki w sejfach czymajta, bo kradną. Dziś mnie police ramę spisywały i powiedzieli, że w tym roku mają rekord zgłoszeń.

[zdyboo]

Ciekawe co by u mnie powiedzieli. Ja na ramie gruza nie mam żadnego numeru. Sprzęt robiony na zamówienie w jednym egzemplarzu.