Rowerowe dyr-dymały

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38952
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2201

Post autor: wpk »

Rzym 1948.
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2582
Rejestracja: 11.2016

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2202

Post autor: sorevell »

Zawsze możesz wybić "zdyboo".
Awatar użytkownika
cichykot
Tamarukam
Posty: 1815
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: zewszont

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2203

Post autor: cichykot »

i rowerowo i koszernie.
Obrazek
exif podpowiada:
contax RTS II Planar85 1,4 Fuji 160 s
no, a rowera już nie ma, ale był zajebisty.
KTM rulez.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38952
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2204

Post autor: wpk »

Rowera, Contaxa i Planara.
Awatar użytkownika
cichykot
Tamarukam
Posty: 1815
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: zewszont

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2205

Post autor: cichykot »

i fujia 160s od wieczniezbanowanego.
chyba z 50 rolek wtedy od nie wziąłem :-)
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38952
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2206

Post autor: wpk »

Trzeba przyznać, że świetny z niego komiwojażer.
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2207

Post autor: zdyboo »

sorevell pisze: 12 sie 2021, 15:15 Zawsze możesz wybić "zdyboo".
Jedyny napis jaki mam mam na ramie, to naklejka na górnej rurze. Ale to naklejka, sam nakleiłem, można oderwać.

Obrazek

Szczerze, to się zastanawiam co w wypadku ramy bez numeru seryjnego zrobiłaby Policja. Śladu nie ma, że został zeszlifowany, ale wiadomo, można zeszlifować, zaszpachlować i pomalować całość.
1. Zatrzymaliby rower i musiałbym udowadniać, że nie ukradłem go ani nie kupiłem od złodzieja, tylko legalnie zleciłem wykonanie tej ramy. Najlepiej jakby to zrobili w jakiejś wiosce zabitej dechami, milion kilometrów od pociągu.
2. Zatrzymaliby rower i mnie do wyjaśnienia, bo może złodziej albo przynajmniej paser.
3. Uwierzyliby na słowo kolesiowi w ciuchach kolarskich, że rower jest w 100% legalny.

W sumie to na frameset nie mam paragonu, płaciłem przelewem, połowę przed, jako zaliczkę, połowę tuż przed wysyłką ramy do mnie. Większość szpeju ściągnął mój mechanik z USR, też nie mam paragonu, przelałem mu kasę jak już uznaliśmy, że trzeba. Koła też robione na zamówienie, tu mam paragon przynajmniej, bo w sumie to mniej więcej połowa wartości roweru. Wszystko mógłbym tylko udokumentować korespondencją mejlową.
W poniedziałek będę u chłopaków co mi spawali ramę, bo MTB zawiozę do przeglądu amorów, z ciekawości zapytam czy może mieli już jakieś pytania w temacie.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38952
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2208

Post autor: wpk »

Ty lepiej sprzedaj to coś czym prędzej (lokalnie, nie przez Internet) i kup legalnego Flaminga.
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2582
Rejestracja: 11.2016

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2209

Post autor: sorevell »

Myślę, że spisaliby Cię i tyle, o ile byś się nie awanturował. Ale jakiś dowód zakupu by się przydał, szczególnie jeżeli Ty byś się stał stroną pokrzywdzoną.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38952
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2210

Post autor: wpk »

Czyli pobitą przez Policję?
ODPOWIEDZ