Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9452
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
- wpk
- wpkx
- Posty: 38838
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Doprawdy? ARBEIT MACHT FREI to też tylko napis.
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4409
- Rejestracja: 06.2019
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
tak Woytek
- wpk
- wpkx
- Posty: 38838
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- Jak jest, kapralu?
- Tak jest!
- Tak jest!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38838
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Chyba w Bangkoku na lotnisku nas kiedyś zatrzymali, bo myśleli, że przewozimy już nie pamiętam czy bombę czy broń jakąś. A to były tylko małe lampy.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9452
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
sam sobie winien, ponoć oglądał na smartfonie instrukcje obsługi tych rupieci.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jak jeszcze istniał osobny terminal krajowy na Okęciu to raz kazali mi otwierać walizkę po skanie. Niefortunnie walec sera żółtego leżał na kablu USB.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38838
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jeszcze trochę, a w samolocie trzeba będzie siedzieć nago bez ruchu z zamkniętymi oczyma.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Albo stać, ale nie nago. W kagańcu.