Rowerowe dyr-dymały

off-duty
ODPOWIEDZ
cz4rnuch

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3031

Post autor: cz4rnuch »

U mnie jedynie ktoś z rana światło zgasił na dworze. Albo żarówka się przepaliła. Bo bym przysiągł, że tydzień temu jeszcze działała.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3032

Post autor: wpk »

Ja też widzę ciemność.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9548
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3033

Post autor: rbit9n »

acha, to takie żarty były, no masz, nie załapałem. podobnie jak i Ty,z tym co ósmym przechodniem.

nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
cz4rnuch

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3034

Post autor: cz4rnuch »

Jak nie załapałem? Przecie śmiałem się z tego do rozpuku. Nawet dałem emotkę :)

Enyłej. I jak tu nie wierzyć w przeznaczenie? Dopiero co wczoraj zakochałem się w sajleksie a dziś już do mnie do pracy podjechała. W kolorze czarnym. Nawet nie wsiadłem bom zbyt nieśmiały by na pierwszej randce dosiadać. Poza tym była z jakimś serwisantem a ten dał tylko pomacać. Fajny sprzęt. Ponoć nawet niedawno kupiona w naszym gdyńskim epicentrum w niezłej cenie. Czyli od czasu do czasu coś się jednak pojawia.
gavin

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3035

Post autor: gavin »

prawdziwy czorny by już ją miał na chacie, no nie? pokażcie statystyki
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3036

Post autor: wpk »

gavin pisze: 12 paź 2021, 17:50 prawdziwy czorny by już ją miał na chacie, no nie? pokażcie statystyki ObrazekObrazek
Znaczy, uważasz Marcina za fałszywca?
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3037

Post autor: zdyboo »

cz4rnuch pisze: 12 paź 2021, 16:44Enyłej. I jak tu nie wierzyć w przeznaczenie? Dopiero co wczoraj zakochałem się w sajleksie a dziś już do mnie do pracy podjechała. W kolorze czarnym. Nawet nie wsiadłem bom zbyt nieśmiały by na pierwszej randce dosiadać. Poza tym była z jakimś serwisantem a ten dał tylko pomacać. Fajny sprzęt. Ponoć nawet niedawno kupiona w naszym gdyńskim epicentrum w niezłej cenie. Czyli od czasu do czasu coś się jednak pojawia.
Obawiam się, że złapałeś wirusa cyklozy. Tego już możesz nie wyleczyć.
Tak czy inaczej, witam w klubie.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3038

Post autor: vid3 »

Wirusa cyklozy skutecznie leczy przelot nad kierownicą z lądowaniem na bruku.

Dodano po 1 minucie 37 strzałach znikąd:
W najlepszym wypadku.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9548
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3039

Post autor: rbit9n »

vid3 pisze:Wirusa cyklozy skutecznie leczy przelot nad kierownicą z lądowaniem na bruku.

Dodano po 1 minucie 37 strzałach znikąd:
W najlepszym wypadku.
akuratnie to nie leczy. wjechanie przednim kołem w źle zamontowaną studzienkę też nie.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3040

Post autor: zdyboo »

rbit9n pisze: 12 paź 2021, 19:09]akuratnie to nie leczy.
W punkt. Nawet kilkukrotny lot nie leczy, próba zrobienia z roweru pojazdu szynowego, zakończona ślizgiem dupą po bruku też nie leczy.
Potrącenie przez samochód też nie leczy. Wyjebanie się na śliskim asfalcie tak, że po tym ręką nie można bez bólu sięgnąć do tyłu przez trzy miechy też nie, mógłbym jeszcze znaleźć kilka innych przypadków, które nie leczą.
ODPOWIEDZ