Jo - czy wysłałeś temu komuś ten link? On może tego nie zauważyć.
Mogę próbować rozumieć Twoje wątpliwości przed ujawnieniem gościa (mogę, ale i nie rozumiem), ale w tej sytuacji przymuś go choć trochę do przeczytania.
Przeczytał. I zrobiła się sytuacja typu "moje słowo przeciwko Twojemu".
A ponieważ na pewno to tylko Kopernik nie żyje, więc .. po co to ciągnąć dalej?
jo44 pisze:Przeczytał. I zrobiła się sytuacja typu "moje słowo przeciwko Twojemu".
A ponieważ na pewno to tylko Kopernik nie żyje, więc .. po co to ciągnąć dalej?
No w sumie tak.
Ale i przyznam infantylnie, że mnie ciekawość podżera. Siedziałem tam intensywnie od 2005 - mimo rejestracji w 2006 - no i ciekaw jestem który buc.
jo44 pisze:Przeczytał. I zrobiła się sytuacja typu "moje słowo przeciwko Twojemu".
Przecież to oczywista reakcja i poruszając temat musiałeś się z tym liczyć.
Bądź więc konsekwentny, bo jeśli nie, to Ty wyjdziesz na... sam nie wiem, kogo, a on będzie wygrany podwójnie.
Dodano po 1 godzinie 38 minutach 55 sekundach:
I widzę, że wszyscy są podobnego zdania, ale teraz to już w ogóle się narobiło: przyszedł blaszak i odezwał się po rycersku.
sprzęt mniej lub więcej sprawny, tylko za 1/3 ceny, należało sprzedać "as is" bez możliwości zwrotu i klient decyduje, czy bierze towar na takich warunkach.
jak weźmie to dobrze, jak nie to pies go zaniedbał.