Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wuzet
- Posty: 461
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Rzeszów/Maidstone
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Co to za celebryckie strzelanki w tym Busku się dzieją ?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38870
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Wielkie nieba, Waldek żyje!
I jeszcze większe, bo nie mam pojęcia, o czym piszesz.
I jeszcze większe, bo nie mam pojęcia, o czym piszesz.
- wuzet
- Posty: 461
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Rzeszów/Maidstone
- Kontakt:
- vid3
- Posty: 8635
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- wpk
- wpkx
- Posty: 38870
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Pomponik, Plotek, Plejadek... Jasne.
Królikowski to chyba jakiś aktor z twarzy podobny do nikogo, ale kim jest ta Opozda?
Nazwisko, owszem, znam, nawet mamy takiego marudnego klienta, ale tych periodyków nie czytuję i nie jestem na bieżąco w celebryckim wielkim świecie.
Dodano po 26 minutach 34 strzałach znikąd:
PS Ale wiecie co? W kontekście Polskiego Ładu to jest bardzo pozytywna odskocznia.
Królikowski to chyba jakiś aktor z twarzy podobny do nikogo, ale kim jest ta Opozda?
Nazwisko, owszem, znam, nawet mamy takiego marudnego klienta, ale tych periodyków nie czytuję i nie jestem na bieżąco w celebryckim wielkim świecie.
Dodano po 26 minutach 34 strzałach znikąd:
PS Ale wiecie co? W kontekście Polskiego Ładu to jest bardzo pozytywna odskocznia.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jest źle, a będzie co raz gorzej. Wiem, że za depresję można wylecieć z forum, ale cóż... Depresja u mnie pełną gembą. I to nie tylko z powodu tego, że załamało mi się życie osobiste, ale jakoś tak patrzę na ten świat, bliższy i dalszy i widzę równię pochyłą. Nie, nie że swoją, ja to tam chuj, ale idzie mi o kondycję człowieka. Już co raz mniej chce mi się z kimkolwiek rozmawiać. Począwszy od degradacji języka polskiego, poprzez niezrozumiałą megalomanię kretynów, pochwałę głupoty, zatracenie ideałów, skończywszy na... no nie - chyba jednak słowo "głupota" jest tu kluczowe. Ludzie stają się tak głupi, że witki opadają, a im bardziej są głupcami, tym bardziej za mądrych się uważają. Głupota, lenistwo, bylejakość w wykonywaniu swoich obowiązków, miałkość, vanitas, vanitatum... Nadchodzi czas Wielkiej Chujni.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38870
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nigdy nie miałem wątpliwości, że politycy to chuje. Niezależnie z jakiej opcji. A im dalej w las, im dalej płynie ta rzeka, tym kurwa gorzej. Język polityków, mediów, czy tych X czy tych Y już tylko papką dla debili jest. Nad ekonomią nikt się nie pochyli, bo za trudny temat w erze tok toka czy twittera. Ale nikt nie ośmieli się - globalnie, nie tylko w naszym polskim kurwidołku - na poddanie w wątpliwość demokracji. Dla mnie demokracja od czasów studiów to chujnia. Technokracja, ba! Ale nie przejdzie. Masy, masy, masy. Debile, debile, debile. Wybory póki co, chyba jeszcze fałszowane nie są.
Dodatkowo deprecjacja nauki a czasem nawet faktów - tych bezspornych i podstawowych. Przy tym każdy jest specjalistą, cenzorem, krytykiem, omnibusem.
Dodatkowo deprecjacja nauki a czasem nawet faktów - tych bezspornych i podstawowych. Przy tym każdy jest specjalistą, cenzorem, krytykiem, omnibusem.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38870
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Sens życia nie istnieje. Nie, nie abym chciał się za chwilę pierdolnąć z 7 piętra spadając przypadkiem na Pietrka idącego na zakupy. Ale tak ogólnie, ontologicznie. Kolega z pracy przysłał mi wczoraj maila na służbową skrzynkę z dowodami na istnienie Jezusa. Jakiś bełkot chorej na psychice kobiety. Potomstwo? Nauka? Nauka tak, ale po to, by lepiej żyło się ludziom - ale po chuj, skoro ludzie nie są tego warci? Mało tego, którzy ową naukę spuszczają w kiblu.
Dodano po 2 minutach 54 strzałach znikąd:
Kiedyś rzygałem jakimś rapem, hip-hopem czy innym gównem. Oczywiście zawsze też disco polo. Ale teraz okazuje się, że najpopularniejszą muzyką jest jakieś gówno tworzone przez tzw youtuberów - influencerów, videoblogerów, którzy im głupsi i bardziej bezczelni - zamiast spuścić ich w kiblu historii - stają się bożyszczem tłumów. Nie wiem, może stary jestem. Kiedyś taka muzyka punkowa chyba była podobną negacją nuty, melodii, kształtu i piękna. Ale to co teraz się dzieje i jakie tłumy za tym idą - to głowa mała.
Dodano po 1 minucie 57 strzałach znikąd:
Apoteoza mądrości, wiedzy, wiedzy sprawdzonej, udowodnionej, popartej wysiłkiem wieloletnich badań... Uczciwość w pracy, dokładność, przyzwoitość, sprawiedliwość, godność, poczucie wstydu - wszystko umarło
Dodano po 2 minutach 54 strzałach znikąd:
Kiedyś rzygałem jakimś rapem, hip-hopem czy innym gównem. Oczywiście zawsze też disco polo. Ale teraz okazuje się, że najpopularniejszą muzyką jest jakieś gówno tworzone przez tzw youtuberów - influencerów, videoblogerów, którzy im głupsi i bardziej bezczelni - zamiast spuścić ich w kiblu historii - stają się bożyszczem tłumów. Nie wiem, może stary jestem. Kiedyś taka muzyka punkowa chyba była podobną negacją nuty, melodii, kształtu i piękna. Ale to co teraz się dzieje i jakie tłumy za tym idą - to głowa mała.
Dodano po 1 minucie 57 strzałach znikąd:
Apoteoza mądrości, wiedzy, wiedzy sprawdzonej, udowodnionej, popartej wysiłkiem wieloletnich badań... Uczciwość w pracy, dokładność, przyzwoitość, sprawiedliwość, godność, poczucie wstydu - wszystko umarło
Sowy nie są tym, czym się wydają...