Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- danz1ger
- Posty: 5986
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nawalony zatacza się i tuli latarnie, literalnie.
Shoot First, Ask Questions Later.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
- vid3
- Posty: 8707
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9572
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
to działa bardzo dobrze, to jest ładowarka o najlepszej konstrukcji, ze wszystkich kiedykolwiek dostępnych na rynku.
mogę Wam wszystko opisać krok po kroku, ale wieczorkiem, bo tymczasem...

mogę Wam wszystko opisać krok po kroku, ale wieczorkiem, bo tymczasem...

nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9572
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
wybaczcie, ale sześć godzin za rumplem i dwie godziny lansowania się na deptaku, zrobili swoje i padłem jak s. z. m. a. t. a.

to, zanim jeszcze padłem.
a wracając do ładowarki.
pierwszy etap, czyli włożenie szpuli z filmem, przeprowadzamy w całkowitej ciemności. ważne jest, żeby komora na kasetkę była zamknięta, a korbka włożona, tak jak do nawijania, dzięki temu pułapka świetlna jest otwarta, więc film łatwiej przechodzi, jak już wsuniemy film do oporu, kręcimy małym pokrętłem po drugiej stronie, żeby zębatka przeciągnęła film do komory odbiorczej.







następnie, zamykamy komorę ze szpulą, zakręcamy, wyjmujemy korbkę i zapalamy światło.
w tej ładowarce wystarczy wysunąć 2cm filmu, żeby go dokleić do rdzenia kasetki. najlepiej użyć taśmy malarskiej. wspomniam o tym, bo w tak zwanej nerce, czyli wątrobie trzeba wysunąć jakieś 6 cm, co oznacza, że ostatnia klatka wychodzi na zaczernionym fragmencie filmu, a tu nawet w Olympusie XA wykorzystujemy film do ostatniego milimetra.



na przedniej płycie mamy licznik klatek nawiniętych na kasetkę, pokrętło przesuwu filmu, korbkę, poniżej licznik metrów, które zostały na szpuli, a na lewo od niego suwak ustawiający licznik na 31m, po założeniu nowej bobinki.

kiedy więc mamy włożoną nową szpulę, wysuwamy małym pokrętłem około 2 - 2,5 cm filmu, przyklejamy taśmą do rdzenia, wsuwamy i zamykamy puszkę kasetki (tu mam kasetkę plastikową, najpewniejsza, zamykamy komorę, wkładamy korbkę, pokrętło z cyferkami ustawiamy kreskę przed zerem i kręcimy, aż zrobi pełny obrót, plus dwie kreski za zero, wyjmujemy korbkę, małym pokrętłem wysuwamy tyle filmu, żeby po odcięciu z kasetki wystawało ok 4 cm filmu, a z ładowarki 2 cm. i tak osiemnaście razy.
czy warto? oczywiście, zwłaszcza jak się używa czeskiego filmu. kasetki plastikowe bez DX kosztują 5,50 zł za sztukę, ale w przeciwieństwie do metalowych naprawdę długo wytrzymują. mam na przykład takie z napisem "Made in W. Germany". natomiast koszt 30,5 m Fomapana 100 to niecałe 200 zł w czeskim sklepie, Fomapan 400 coś około 220 zł, więc mamy koszt rolki poniżej 15 zł. do knocenia idealnie.
ostatnio kupiłem też rolkę Rollei Retro 400S za niecałe 250 zł, do knotów w podczerwieni.

to, zanim jeszcze padłem.
a wracając do ładowarki.
pierwszy etap, czyli włożenie szpuli z filmem, przeprowadzamy w całkowitej ciemności. ważne jest, żeby komora na kasetkę była zamknięta, a korbka włożona, tak jak do nawijania, dzięki temu pułapka świetlna jest otwarta, więc film łatwiej przechodzi, jak już wsuniemy film do oporu, kręcimy małym pokrętłem po drugiej stronie, żeby zębatka przeciągnęła film do komory odbiorczej.







następnie, zamykamy komorę ze szpulą, zakręcamy, wyjmujemy korbkę i zapalamy światło.
w tej ładowarce wystarczy wysunąć 2cm filmu, żeby go dokleić do rdzenia kasetki. najlepiej użyć taśmy malarskiej. wspomniam o tym, bo w tak zwanej nerce, czyli wątrobie trzeba wysunąć jakieś 6 cm, co oznacza, że ostatnia klatka wychodzi na zaczernionym fragmencie filmu, a tu nawet w Olympusie XA wykorzystujemy film do ostatniego milimetra.



na przedniej płycie mamy licznik klatek nawiniętych na kasetkę, pokrętło przesuwu filmu, korbkę, poniżej licznik metrów, które zostały na szpuli, a na lewo od niego suwak ustawiający licznik na 31m, po założeniu nowej bobinki.

kiedy więc mamy włożoną nową szpulę, wysuwamy małym pokrętłem około 2 - 2,5 cm filmu, przyklejamy taśmą do rdzenia, wsuwamy i zamykamy puszkę kasetki (tu mam kasetkę plastikową, najpewniejsza, zamykamy komorę, wkładamy korbkę, pokrętło z cyferkami ustawiamy kreskę przed zerem i kręcimy, aż zrobi pełny obrót, plus dwie kreski za zero, wyjmujemy korbkę, małym pokrętłem wysuwamy tyle filmu, żeby po odcięciu z kasetki wystawało ok 4 cm filmu, a z ładowarki 2 cm. i tak osiemnaście razy.
czy warto? oczywiście, zwłaszcza jak się używa czeskiego filmu. kasetki plastikowe bez DX kosztują 5,50 zł za sztukę, ale w przeciwieństwie do metalowych naprawdę długo wytrzymują. mam na przykład takie z napisem "Made in W. Germany". natomiast koszt 30,5 m Fomapana 100 to niecałe 200 zł w czeskim sklepie, Fomapan 400 coś około 220 zł, więc mamy koszt rolki poniżej 15 zł. do knocenia idealnie.
ostatnio kupiłem też rolkę Rollei Retro 400S za niecałe 250 zł, do knotów w podczerwieni.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4510
- Rejestracja: 06.2019
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
ojej, spodobalo mi sie, korba, korbka zawsze mile widziana:)
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9572
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
lepsza byłaby biribomba, ale akurat nie mieli.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ahaaa...
PS Piotr, zaślepkę od Olympusa zgubiłeś na tym deptaku.
PS Piotr, zaślepkę od Olympusa zgubiłeś na tym deptaku.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9572
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
to poprzedni właściciel zgubił, ale nie wiem czy na deptaku. nie wiem jak teraz, ale kiedyś bardzo rzadko można było kupić OM-4Ti z kompletem zaślepek. najczęściej właśnie bez tej z gniazdka kabla OTF.
ale mam drugie pudełko z kompletem zaślepek, a właściwie nakrętek.
ale mam drugie pudełko z kompletem zaślepek, a właściwie nakrętek.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt: