
a ja wlasnie jutro wybieram sie na upragniony urlop do Polski, zgodnie ze staropolskim katolickim powiedzeniem: ducha wyzione a odpoczne....
jak ktos chce ze mna wodki napic sie - podjade, nie wyjade, wypisywac miasta, jak nie to nie

Zrobię odpowiednią przerupkę.
A gdzie się wybierasz? Szczególnie, że tam tłumy i korki?vid3 pisze: 24 lip 2022, 00:14 Za tydzień zaczynam urlop. Gdy o tym pomyślę to mam odruch wymiotny.
Nie żebym był pracoholikiem. Pracuję według modelu gdy mi się chce.
Nie więcej niż 20 godzin w tygodniu.
Ale gdy pomyślę o tych tłumach i korkach, ... to pierdolę.