Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 39041
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2231

Post autor: wpk »

Pięknie. Po prostu zajebiście. Tzn. tak pięknie i zajebiście podtrzymujecie moją chęć do życia, że aż... jutro poniedziałek.
Maciek, jaki artykulik?
Lena, może za cicho się modlisz?

PS Pamiętasz? Obiecałem Ci skanowanie.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2232

Post autor: puch24 »

No gdzie i jaki? Ten, co się domagałeś.

Mnie przy życiu trzyma robota. Nie wiem, co to będzie we wakacje, które nadchodzą wielkimi krokami.
W piątek po południu jestem kurewsko zmęczony (praca mnie teraz bardzo męczy, nadmiernie), i marzę o wolnym dniu. W sobotę odsypiam/odleguję, ale w niedzielę nie wiem, co ze sobą zrobić, i nie mogę się doczekać uporządkowanego w drobną kratkę poniedziałku. Naprawdę. Boję się dni wolnych, które muszę sam sobie zagospodarować. Bo nie potrafię.
Więc jak zupełny wariat, nie mogę się doczekać poniedziałku, w który jadę do trzech robót w czterech miejscach!
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 39041
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2233

Post autor: wpk »

Kurwa. TEN artykulik czytałem, po trochu i po całości, gdy dziś edytowałeś. Bo jak mógłbym nie przeczytać? ;P;)
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2234

Post autor: puch24 »

To czego żeś na czerwono baboli nie zaznaczył?
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 39041
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2235

Post autor: wpk »

Licentia poetica! Tego się nie poprawia. ;)
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2236

Post autor: puch24 »

Chodziło mi raczej o licentia meritorica.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 39041
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2237

Post autor: wpk »

A to już sam poprawisz, jakeś Maciej. ;)
Metanoia

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2238

Post autor: Metanoia »

Jak zwiozę z magazynu wszystkie rzeczy z Warszawy to poszukam tych negatywów średniego formatu.
Za dużo przeprowadzek miałam w życiu i za każdym razem wychodzę lżejsza o jakąś część mojej historii i bagażu co finalnie nawet nie jest takie złe.
###

Ja nie mam depresji ale jestem w nienawiści wobec świata. Nie ja świata nienawidzę ale świat w obecnym formacie i z obecnymi zasadami nienawidzi mnie.
Nienawidzi wolności.
Jeśli wyłączyłam swoje pragnienia (dobre i złe) to bez mocy ofiarowania jestem w niemocy.
Motorem napędowym świata zewnętrznego są pragnienia (popęd) a motorem napędowym świata wewnętrznego jest ofiarowanie (miłość).
Wstaję i działam po to aby codziennie coś od siebie dać, nigdy nie pracowałam dla pieniędzy i być może właśnie dlatego ich nie posiadam :-).
To dlatego na świat przychodzi niemoc gdyż ten świat jako emanacja kolektywnej mocy Ewy (JHWH) wyklucza personalizm.
Jednostka zostaje zastąpiona przez kolektyw, procedurę, system.
Kto przez to cierpi? Każdy, który otworzył się na Prawdę i próbuje poznać swoje prawdziwe imię.
Każdy zrodzony do wolności umiera kiedy System uparcie próbuje wcisnąć go w swoją maszynę twierdząc, że bez maszyny ten pojedynczy tryb jest niekompletny i tylko w całości maszyny może znaleźć swoje miejsce.
Maszyna nie rozumie, że ten pojedynczy tryb świetnie daje sobie radę poza nią.
Nie ma większego dramatu dla zwierzęcia ludzkiego jak wypaść z maszyny i zobaczyć ją z perspektywy.
A wypaść poza maszynę może tylko ten, kto stał się choćby na chwilę człowiekiem.
Tylko człowiek może ujrzeć niewolę i ucisk tego świata.
Niewolę usankcjonowaną prawem.
Prawem, które wypływa z pragnień rządzących a te pragnienia wypływają spoza ich samych, płyną z serca maszyny.
Myśli pragnienia zwierzęcia ludzkiego nie są jego własnymi pragnieniami. Pragnienia zawsze płyną od mocy tego świata, przez ciało.
Pułapka.

Idę trochę popracować.
Wpadłam kilka tygodni temu w pułapkę moich pragnień (dobrych) i teraz muszę to wyprowadzić na prostą.
Konsekwencją pragnień zawsze jest zło.
###

Puchu! Jeśli chodzi o artykuł nt. Nocta to bardzo ciekawy, informuję, że przeczytałam już wczoraj.
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2239

Post autor: samek »

No w sumie bożesztyniemój świat się kończy, bo nawet mi prawie pasi to, co napisała Metha.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2240

Post autor: puch24 »

Mnie też, co ciekawe, i chyba nawet zrozumiałem.

PS. Dzięki.
ODPOWIEDZ