Pogoda w regionie

[wpk]

Wpierw trzeba go zrobić - wtedy możliwość sprucia wzrośnie.

[rbit9n]

coś za coś

[poor]

wspomnienie sniegu

[danz1ger]

Pamiętam. Stary Belweder z 14" ekranem. Cały poniedziałek. Co tydzień.

[vid3]

E, nie.
O 10 było Technikum rolnicze.

[wpk]

A kręciłeś pokrętłami od odchylania poziomego i pionowego?
Ewentualnie waliłeś w obudowę?

[danz1ger]

Miałem go obcykanego. Jak zrywał synchronizację pionową to było łatwo -potencjometr z przodu. Jak zrywał poziomą to wyczaiłem, że trzeba go klepnąć w "plecy", nie za mocno, nie za słabo, z (u)czuciem. A czasem jak coś innego nie grało to trzeba było poruszć wihajstrem przy transformatorze wysokiego napięcia. Byłem rodzinnym "technikiem od telewizora". "Boguś! Weź coś zrób bo fiksuje" - wezwanie serwisanta.

Dodano po 55 minutach 2 strzałach znikąd:

E, nie.
O 10 było Technikum rolnicze.

Oj tak. Telewizor Jareccy kupili chyba w 1958 albo 1959r. i poniedziałek był dniem przerwy na konserwację urzadzeń czy jakoś tak.

[vid3]

Aż tak daleko to moja pamięć nie sięga bo jej wtedy jeszcze na świecie nie było.

Dodano po 7 minutach 38 strzałach znikąd:
Pierwszy telewizor jaki pamiętam to był Zefir. Taki z pokrętłem zmiany kanałów z przodu.
Trzeba było go puknąć z prawej strony to się obraz prostował
ale miał problem z synchronizacją pionową i obraz się przesuwał jak winda śmierci.
Dało się oglądać pod warunkiem, że anteny wiatr nie przekręcił.
Ojciec wchodził od czasu do czasu na dach i łapał obraz.
My się z mamą darliśmy przez okno czy widać już coś czy tylko szum.

[poor]

a ja pamietam: Fregata

[danz1ger]

Czarna Perła Bałtyku.