Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

[wpk]

Yola, Michał i ja - dziękujemy bardzo za.
I mamy nadzieję na.

PS Zdjęcia - oczywiście - gdy zgram.

[samek]

...bo polaroidowe Ula niestety wycyganiła od Wojtka...

Już przyszła mu paczka spod wiśni? I co i co?

[rbit9n]

Chyba potrzebuję laudanum.

Słyszałem o tych hybrydowych troljebusach na ropę, i o takichże autobusach na ropę i na baterie także. Uważam, że to lepszy pomysł, niż bimba, która jak się zdupcy albo wykolei, to blokuje ruch i jest dupa kwas. Poza tym, wybudowanie szlaku tramwajowego dużo kosztuje, no i trudno zmienić trasy czy przedłużyć linię jeśli zmienią się potrzeby. Zaleta tramwaju to niskie opory toczenia.... i więcej nie pamiętam.

ba! doczytałem, że nawet lepszy patent, bo nie ma silnika spalinowego, tylko w tym miejscu akumulatory. jak jest podłączony do sieci, to podczas hamowania część prądu oddaje do sieci, a część do akumulatora. jak mu się skończy trakcja, to dalej jedzie na akumulatorach.
w każdym razie, jak zobaczyłem dziewiątkę trajtka, to pomyślałem, że to omamy od tej narkotki, ale nie, koledzy potwierdzili, że tak to teraz po Lubelandii się jeździ.

[puch24]

No i fajnie, tylko jest to ryzyko, że prund się skończy w bakteryjce jak będzie daleko od kabelka...

[wpk]

No to korbka albo wajcha jak w starych ruskich latarkach i zachęta dla pasażerów: "Nie ma to jak porządne dymanko!"

[rbit9n]

bez baterii dziewiątka musi jeno Narutowicza przejechać. fakt jest lekko pod górkę, ale w połowie trasy mogą go zepchnąć w Mościckiego, przez DMP (Dolna Marii Panny, choć swego czasu były żarty, że Daewoo Motor Polska) do Rusałki, a na dole Zamojska jest zelektryfikowana, a jak dojedzie do końca Narutowicza, do Placu Wolności, to też go można zepchnąć Bernardyńską do Wyszyńskiego, która też jest zelektryfikowana, bo to przedłużenie Zamojskiej.

[puch24]

A pchałeś kiedyś autobiust?

[rbit9n]

pytanie. z Piwnicznej do Preszowa. ciul nas nie chciał najpierw wziąć (w Piwnicznej), bo miejsc nie było, ale skoro już pomogliśmy pchać (po słowackiej stronie), to się miejsce znalazło. i całe szczęście, bo pewnie byśmy musieli drałować do Starej Lubowli, żeby dalej jakiś SAD złapać.

[puch24]

Ciekawe, że autobusy pycha się w górach, bo ja też pchałem w górach.

[rbit9n]

to musi być fatum.

Dodano po 37 minutach 13 sekundach:
nie wiem czyje to owoce, ale wyglądają na torebki. czyjeś torebki to są.


szpszęt jak gdzie indziej, bo ten sam.