Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2381

Post autor: cz4rnuch »

Ja trzeci dzień celebruję pępkowe więc mam usprawiedliwienie.

Obrazek
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2382

Post autor: puch24 »

Toby, czy ten szyfr S + c = WNM ma jakiś związek z celebracją przez Ciebie pępkowego?

Czy mamy gratulować, albo coś?
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2383

Post autor: nordenvind »

cz4rnuch pisze:Ja trzeci dzień celebruję pępkowe więc mam usprawiedliwienie.

Obrazek
A mówią, że Andy Warhol był wielki, prekursorem itd....
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2384

Post autor: Gdama »

puch24 pisze:Toby, czy ten szyfr S + c = WNM ma jakiś związek z celebracją przez Ciebie pępkowego?

Czy mamy gratulować, albo coś?
Właśnie - ściskać, czy tylko piercing sobie szczeliłeś? ;)
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 39040
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2385

Post autor: wpk »

Magda, :mrgreen:!
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2386

Post autor: cz4rnuch »

Igieł się boję jak mało czego :(
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2387

Post autor: Ligo »

Znowu zaczynasz? :P
No dobra, to krótko: osobiście najchętniej wsadziłbym Comeya za kratki, choćby za szkalowanie Polski.
I nie zgodzę się, że Trump jest przyjacielem ruskich. On jest przyjacielem wszystkich baksów.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2388

Post autor: Owain »

Nic nie zaczynam, byłem tylko ciekaw. Dzięki za zaspokojenie owej ciekawości. :)
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2389

Post autor: Ligo »

A przesłuchania nie oglądałem i nie mam zamiaru, zresztą jak i podobnych tego typu imprez w kraju.
Sytuacja jest dość prosta i identyczna, jak w Polsce. Republikanie doszli do władzy i tym oderwanym od koryta piana z pysków leci i chcą się zapluć na śmierć.
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2390

Post autor: Ligo »

W zasadzie ja mówię to samo, chociaż może innymi słowami. Nieważne, kto ma jakie piórka i jak ładnie przemawia. "Po czynach ich poznacie." Uprościłem, ale faktycznie sytuacja jest dosyć skomplikowana i w Stanach, i tym bardziej w Polsce, gdzie od dawna trwa zażarta walka buldogów pod dywanem, i to nie dwóch, a conajmniej pięciu. O ile do niedawna Polskę trzymały w pysku buldog ruski z niemieckim, to teraz wyszarpały ją sobie amerykański z żydowskim. A obok czai się chiński brytan. Co z tego wyniknie, to nikt tak naprawdę nie wie. Mnie się marzy tylko, żeby rozgonić tę psiarnię, zlikwidować wszystkie absurdy i w końcu żyć w kraju normalnie.
ODPOWIEDZ