Stream of consciousness

[namoamo]

Czego ten pan szuka??

[puch24]

Kluczyków?

[rbit9n]

czytam o spalaniu i już wiem, kto spał na chemii w podstawówce.

[Chory]

W Anglii płaci się Road Tax od poziomu emisji spalin. Poprzednio mieliśmy 2l, teraz 1l silnik, który jest zwolniony od tego podatku, bo mniej zanieczyszcza środowisko. Rocznie około £300 w kieszeni, czyli 6 tankowań za darmo, o spalaniu nawet nie wspomnę. Jazda i utrzymanie "kosiarki" są najzwyczajniej tańsze.

[Metanoia]

To wszystko są wymysły pedalstwa.
A jak oni mierzą poziom zanieczyszczeń? Emisją CO2?
Dlaczego wszystkie problemy z oszustwami dotyczącymi norm spalin dotyczą wyłącznie turbodoładowanych silników małolitrażowych?
Jest logiczne, że silnik o większej pojemności będzie produkował więcej CO2 ale mniej tego całego gówna, które wylatuje z rury z powodu niepełnego spalania.
Chcemy spalać szybciej to musimy zubożyć, zubażamy więc podnosimy temperaturę spalania...
Za chwilę stopią się zawory więc dajemy EGR aby obniżyć temperaturę i "zatruć" spalanie właśnie w celu obniżenia temperatury.
To jest Kurwa PARANOJA!!!
To jest jakiś jebany eksperyment lewacki pod hasłem "ile zniewolenia pod byle jakim pozorem wytrzyma społeczeństwo"
Więc ja odpowiem - te barany pozwolą się całkowicie zniewolić za miskę zupy. To kwestia odpowiedniej propagandy.

4 lata temu z Wikipedii z definicji Faszyzmu zniknęło jedno zdanie.
"Faszyzm to taki system, w którym coś tak niematerialnego jak bliżej nieokreślone "dobro społeczne" nabiera osobowości prawnej".
To znaczy, że dla bliżej nieokreślonego "dobra społecznego" odbiera się władzę jednostki nad sobą, nad swoimi dziećmi.
Wszystkie zielone strzałki, nakaz jazdy w pasach, upaństwowienie dzieci to jest Faszyzm.
Faszyzm to nie kolesie w brunatnych mundurach ale urzędnik w białej koszuli, który całkowitą władzę nad jednostką prawnie scedował na Państwo.
Państwo jest jedynym, kolektywnym Absolutem. Ma zastąpić Boga.
Ale żeby nie wydało się, że to jest Faszyzm ta neopogańska religia nazywa się Ekologia.

[cz4rnuch]

Mnie to w tej pedalsko-faszystkowskiej wyliczance do pełni szczęścia brakuje jeszcze masonerii. A naturę mało co obchodzi jak efektywnie spalana jest mieszanka paliwowa, ważniejsze jest ile konkretnie się tego wydzieli do atmosfery (powiedzmy na łebka per kilometer). Jeśli tą swoją kolubryną jeździsz wypakowaną człowiekami to jesteście bardziej eko od singla w kosiarce, ale w większości przypadków tak niestety nie jest. Dodatkowo zanieczyszczenie środowiska to nie tylko tlenki węgla i azotu, bo paliwo trzeba jakoś pozyskać i tu również dewastuje się środowisko więc większe spalanie ma tu także pośrednio wpływ na zanieczyszczenie. Oczywiście ekologia to też biznes, nie brakuje tu ludzi, którym na środowisku za bardzo nie zależy za to znaleźli sposób na dorobienie się. Ale jakie to ma znaczenie? Po wszystkich stronach są zgniłki. Firma Halliburton (chyba) też kiedyś robiła ludziom papkę z mózgu wydając grube miliony na reklamy w których udowadniała, że wysoka emisja CO2 do atmosfery jest dla środowiska zbawienna, bo CO2 oddychają drzewka a wyższa temperatura na ziemi spowoduje wyższe zbiory. Było tam jeszcze sporo innych fajnych argumentów, ale pamięć już nie ta.

[namoamo]

Mierzy się emisję co2 i wylicza średnią wszystkich aut w danej marce. Teoretycznie chodzi o efekt cieplarniany, stąd efekt downsizingu silników do obniżania średniej. Tu mnie ciekawi kwestia tych najdroższych, Aston Martin sprzedaje maleńkie Toyoty 1.3L z własnym znaczkiem, ale już reszta Rollsów Ferrari i Lambo jakoś tego nie robią. Pewnie ilość pojazdów ma znaczenie.
Natomiast oszustwa dotyczyły czego innego, bo silników diesla. Niebawem całkowicie zabronią ich produkcji i tak się skończy... Toyota już gotowa
Ale! Wyszła już pierwsza beznyna z filtrem cząstek stałych(GPF), który w najbliższych latach stanie się obowiązkowy.

[jo44]

To wszystko są wymysły pedalstwa. itd...

No, nareszcie rozumiem to co napisała Metha. I zgadzam się, "w całej rozciągłości"!

[Ligo]

Następnym razem spróbuj na JFKja podjechać ciągnikiem siodłowym. Może zaoszczędzisz jeszcze więcej

Swego czasu bujałem się często na trasie ORD - JFK - ATL - MIA, tyle że na terminale cargo oczywiście.
O co chodzi z tą oszczędnością, bo nie kumam?

[_13_jacek]

Teoretycznie chodzi o efekt cieplarniany, stąd efekt downsizingu silników do obniżania średniej.

He, efekt downsizingu to ściema.
Z życia wzięte.
Miałem focusa mk1 1.4l. Spalanie średnie liczone z tankowania pod korek 7,5-8,5l/100km
Kolega z pracy ma focusa mk3 1.0l EcoBoost. Spalanie średnie ze wskazań komputera( widziałem na własne oczy kilkukrotnie) 8.6-8.9l/100km
Kolega z pracy wkurwiony teraz mówi że, już nigdy nie kupi niby oszczędnego samochodu