Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
-
cz4rnuch
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Z tego co mi wiadomo to zwierze o którym wspomniałeś da się oszukać jedynie rąsią lub dwoma kawałkami słoniny umieszczonymi między żeberkami kaloryfera. Ale tylko rąsia nie wymaga dodatkowych nakładów pieniężnych. O tych maszynkach to nawet kiedyś słyszałem, ale chyba nie jest to zbyt praktyczne. Targać to ze sobą do pracy, na nocny seans kinowy, w gości, na plażę itd? Za dużo zachodu.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9609
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
no to my pożartowały, ale teraz przetłumacz takiemu zgredowi jak ja, co to tam napisałeś.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
-
cz4rnuch
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
O generation kciuk, basówce czy o tej słoninie? A co do zgredyzmu to z tego co pamiętam jesteśmy chyba na podobnym etapie.
- wpk
- wpkx
- Posty: 39040
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Bo widzisz, Nigga, nasz Pierre Richard Modest jest zgredem z wyboru. To jego misja.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9609
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
cz4rnuch pisze:O generation kciuk, basówce czy o tej słoninie? A co do zgredyzmu to z tego co pamiętam jesteśmy chyba na podobnym etapie.
o tym. co robio czym po czym.cz4rnuch pisze:Do slapowania po messengerowskiej klawirze.rbit9n pisze:...już mają. ale z drugiej strony, po co im to?...
o wypraszam sobie, po tyrkole jadę kupić sobie fidget spinner. bo "już szron na głowie (roztopił się od tych upałów), już nie to zdrowie, a w sercu ciągle maj." mimo, że już lipiec niemalże.wpk pisze:Bo widzisz, Nigga, nasz Pierre Richard Modest jest zgredem z wyboru. To jego misja.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
-
cz4rnuch
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Aaa. Chodziło mi po prostu o jednokciukowanie po fejsbuczym kibordzie. Technika znana już najstarszym bassmanom.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9609
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
a no widzisz. ja tam preferuję ślizganie po powierzchni życia.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- danz1ger
- Posty: 6040
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
znaczy głaskanie po dupie?
Shoot First, Ask Questions Later.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9609
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
trę mą grubą dupą o tretuą, jak powiedział Sofronow.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
-
Tom4sz
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Coraz częściej słyszę, że ktoś jedzie na Chorwację albo na Czechy. A ostatnio w Antyradiu, którego dość często słucham, emitowana jest reklama jakiejś wyższej szkoły lansu i baunsu, uważającej się chyba za młodzieżową, bo w pewnym momencie pada takie stwierdzenie: "...to wbijaj ze mną na wyższą szkołę...". Szkoła. Wyższa. Jprdl.Owain pisze:Pięknie.
Ja natomiast załamuję ręce (nie po raz pierwszy) nad lokalnym pseudodziennikarstwem. Niestety jest tak, że wiele osób w Rzeszowie, raczej tych kiepsko wykształconych albo posiadających mocno wioskowe korzenie mawia: My były, my zrobiły, my pojechały na sklepy. Jak widać z poniższego linku, Barszcz Sosnowskiego wyrósł nie w strefie ekonomicznej Dworzysko, ale "na Strefie". Kurwa mać, pani dziennikarz powtarza - co prawda - po pani sportowiec, ale Marta kończyła tą samą podstawówkę, liceum i uczelnię co ja, a na dodatek ma doktorat. No i na strefie. Ponadto pani dziennikarz mogłaby się wysilić i skoczyć te 5 km i zrobić jakieś ludzkie zdjęcia a nie korzystać z kiepskich zdjęć z komórki zrobionych przez Martę N.
http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34 ... zysku.html