Łi tam, dzisiaj około jedenastej zaliczyłem najszybszy w historii przejazd Żwirki i Wigury od Cybernetyki oraz Raszyńską do pl. Zawiszy. I to w okolicach przepisowej pięćdziesiątki, bo policjant co kilka metrów. Pewnie się kurierzy wystraszyli Donka i dzięki temu nie ma korków.wpk pisze:A propos.
Właśnie dostałem informację, że zamówione Pashleye miałbym u siebie jutro (czyli na weekend), ale przez Wuja Donalda kurier dziś nie zdoła ich odebrać ze względu na blokady wszystkiego wszędzie.
Bo zamówiłem w Tej zagrójeckiej Warszawie.
No, chyba że te Pashleye na Starówce składają...
