Czapka
Re: Czapka
I to jest właśnie dowód na teorię względności.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Czapka
Kurczę. Masz rację Piotrze. To wszystko jest moja wina, bo jestem dzik i się na piwo nie chcę umówić ani na nocny plener. To zupełnie zrozumiałe, że się wkurzyłęś i objechałeś niniejsze forum za naszymi plecami, słowami, które mogą zostać uznane za obelżywe. Ale trudno Ci się dziwić, bo zirytowałem Cię swoim wkuriającym brakiem reakcji na "cho dziś na nocny plener". Albo na "dziś będę wolny koło 22giej, wpadaj". Dzik ze mnie i odludek, bo boję się ludzi z forum, nie umiem z nimi rozmawiać, aspołeczny jestem...
...a nie, czekaj. Znam jednego gościa z forum. Czekaj, czekaj. Tak mi się fajnie gada, że nawet pojechałem do niego 123 km. Kurde. O. A jak w Przemyślu byłem, to się z HerrX-em i jego żoną chętnie spotkałem. Hm. Może dlatego, że jak czasem HerrX dzwoni, że będzie w Rzeszowie na koncercie a ja nie mogę to potem nie wyzywa mnie i nie wyśmiewa? Hm. Może rozmawia i popija mi się fajnie z wpk, bo nie grozi mi, abym sobie uważał? Hm.
Nie... to na pewno ja jestem pojebany. Zatem przyjmij jeszcze raz moje przeprosiny.
Maćku F. Czy to nie jedzie taką gimbazą trochę te podśmiechujki? Trzyma Cię tu ktoś siłą? Taka nuda, że trzeba siedzieć na pojebanym forum? Może lepiej idź oddać krew abo poczytaj książkę lub policz lajki pod swymi wpisami.
...a nie, czekaj. Znam jednego gościa z forum. Czekaj, czekaj. Tak mi się fajnie gada, że nawet pojechałem do niego 123 km. Kurde. O. A jak w Przemyślu byłem, to się z HerrX-em i jego żoną chętnie spotkałem. Hm. Może dlatego, że jak czasem HerrX dzwoni, że będzie w Rzeszowie na koncercie a ja nie mogę to potem nie wyzywa mnie i nie wyśmiewa? Hm. Może rozmawia i popija mi się fajnie z wpk, bo nie grozi mi, abym sobie uważał? Hm.
Nie... to na pewno ja jestem pojebany. Zatem przyjmij jeszcze raz moje przeprosiny.
Maćku F. Czy to nie jedzie taką gimbazą trochę te podśmiechujki? Trzyma Cię tu ktoś siłą? Taka nuda, że trzeba siedzieć na pojebanym forum? Może lepiej idź oddać krew abo poczytaj książkę lub policz lajki pod swymi wpisami.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9553
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Czapka
wszystkie te kwasy biorą się z tego, że mnie nie znacie.
aha, ja się przynajmniej nie kryję pod żadnym innym przezwiskiem, jak niejaki Paul D.
aha, ja się przynajmniej nie kryję pod żadnym innym przezwiskiem, jak niejaki Paul D.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Czapka
(Mat. 7:3–5): A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? Albo jak powiesz bratu swemu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z oka twego, a oto belka jest w oku twoim? Obłudniku, wyjmij najpierw belkę z oka swego, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka brata swego.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9553
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Czapka
No cóż, pogadaliśmy sobie przez telefon, co w moim odczuciu kwestię ewentualnego spotkania oddaliło jeszcze bardziej. Ale nigdy nie mów nigdy

W każdym razie - zgodnie z umową - oficjalnie przepraszam Cię Piotrze za żart z kozą. Nie chodziło mi o obrażenie Ciebie przez zastosowanie figury miesięcznej krwi koziej jako czegoś nieczystego (haram) ani zaszydzenie z Twojego hobby chemicznego. Chodziło mi raczej o porównanie do pewnych wtajemniczonych rytuałów magicznych, gdzie trzeba zbierać różne ingrediencje np. o północy. W zamyśle miało to być właśnie podkreśleniem hermetyczności i wyjątkowości Twojego hobby. Niestety poczułeś się tym srodze dotknięty a nawet obrażony. A że obrażać Cię nie miałem zamiaru, zatem przepraszam.


W każdym razie - zgodnie z umową - oficjalnie przepraszam Cię Piotrze za żart z kozą. Nie chodziło mi o obrażenie Ciebie przez zastosowanie figury miesięcznej krwi koziej jako czegoś nieczystego (haram) ani zaszydzenie z Twojego hobby chemicznego. Chodziło mi raczej o porównanie do pewnych wtajemniczonych rytuałów magicznych, gdzie trzeba zbierać różne ingrediencje np. o północy. W zamyśle miało to być właśnie podkreśleniem hermetyczności i wyjątkowości Twojego hobby. Niestety poczułeś się tym srodze dotknięty a nawet obrażony. A że obrażać Cię nie miałem zamiaru, zatem przepraszam.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9553
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Czapka
nic się nie dzieje, ale na przyszłość proszę nie żartuj w ten sposób, z gości, których nie znasz i co gorsza poznać nie chcesz.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Czapka
Piotrze, jeszcze tylko napiszę, że jak zacząłem czytać AO, gdy jeszcze mieliśmy się tam desantować z N., to pomyślałem sobie, co za fajny, zabawny i błyskotliwy gość, na dodatek z Rzeszowa. No ale potem coś nie banglnęło i cóż. Może kiedyś. Resztę sobie wyjaśniliśmy via telefon.
Co do zaś zaszłości i pretensji międzyforumowych, to są chyba ciekawsze rzeczy do roboty, niż kłócenie się między użytkownikami dwóch mega-niszowych forów. Nikt nikogo nie zmusza do uczestniczenia tutaj, zaś swoje zdanie o pisanie o nas gdzie indziej, już wyraziłem i tym samym kończę ten temat.
Jedną z tych ciekawszych rzeczy jest Garam Masala na filecie z udźca indyczego, do robienia której się własnie zabieram
Co do zaś zaszłości i pretensji międzyforumowych, to są chyba ciekawsze rzeczy do roboty, niż kłócenie się między użytkownikami dwóch mega-niszowych forów. Nikt nikogo nie zmusza do uczestniczenia tutaj, zaś swoje zdanie o pisanie o nas gdzie indziej, już wyraziłem i tym samym kończę ten temat.
Jedną z tych ciekawszych rzeczy jest Garam Masala na filecie z udźca indyczego, do robienia której się własnie zabieram

Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38952
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Czapka
Siódma kompania bój zawzięty toczy
i krew miesięczną wciąż wylewa z kóz.
Ranny porucznik w słup postawił oczy,
forumowicze padają co rusz.
i krew miesięczną wciąż wylewa z kóz.
Ranny porucznik w słup postawił oczy,
forumowicze padają co rusz.
Re: Czapka
Przeciez to jest Aptekarz, jemu mozesz i powiedziec, ze te kozy rucha. Akurat sie tym przejmie. Nie badz baba.
Owain - nie wiem o jakiej gimbazie mowisz. Ze ten popcorn wrzucilem? A co mialem? Biblii nie czytam. A sprawa naprawde robi sie komiczna. Parafrazujac Nemo - ochlon, piwa sie napij, odepnij sie od Internetu na 24h, wchlon jeszcze jedno piwo i na spokojnie przeczytaj co tu sie wyprawia, co kto i dlaczego na ktorym forum chcial powiedziec. Tylko tych piw nie wchlaniaj na Islandii, pinta w barze w przeliczeniu z lokalnych koron jakies 100PLN wychodzi.
Owain - nie wiem o jakiej gimbazie mowisz. Ze ten popcorn wrzucilem? A co mialem? Biblii nie czytam. A sprawa naprawde robi sie komiczna. Parafrazujac Nemo - ochlon, piwa sie napij, odepnij sie od Internetu na 24h, wchlon jeszcze jedno piwo i na spokojnie przeczytaj co tu sie wyprawia, co kto i dlaczego na ktorym forum chcial powiedziec. Tylko tych piw nie wchlaniaj na Islandii, pinta w barze w przeliczeniu z lokalnych koron jakies 100PLN wychodzi.