Nik Collection

[cz4rnuch]

D90 mieli wszystko snapsidem i jakoś nikt ni narzeka. Taki NIK w rękach mistrza z wizją to po prostu kolejne narzędzie A jak komuś za łatwo to może sterować myszką nogami i z wyłączonym monitorem.

[Gdama]

Z naciskiem na "w rękach mistrza"
(wiadomo, że nóż nie winien morderstwa)

[d90]

D90 mieli wszystko snapsidem i jakoś nikt ni narzeka. Taki NIK w rękach mistrza z wizją to po prostu kolejne narzędzie A jak komuś za łatwo to może sterować myszką nogami i z wyłączonym monitorem.

To samo mi sanczo ciagle mowi.

Że wystarczy sie "natchnąć" odpowiednio
i żadnego badziewia już uzywac nie trzeba.
W sumie to on ostatnio jakiś dziwny sie zrobił, wiatraków nie gania i jakikolwiek inny sie zrobił.
Ale ja mysle ze to jesień. Przyjdzie wiosna, znowu szukał go bede na łące.
Choc w sumie, to i tak na dni całe zniknąć potrafi. A co wtedy robi ? Nie wiem. Ale lepiej chyba nie pytać

A od softu sie nie ucieknie.
No nie da rady.

[TomekB]

Zobaczysz Owain że skończysz z Nikonem Df i "pure photography" .

A poważniej, to jakoś nie zauważyłem, by ilość dodatków w używanym sprzęcie, poprawiła jakość fotografii kogokolwiek.
Dla tego zastanów się nad kupnem A7 o którym pisałeś wcześniej w innym wątku. Może lepiej zabrać Żonę na jakiś wyjazd i tam rozbierze się chętniej (lub sam ją rozbierzesz, a ona będzie udawać że stawia opór ).
Ale mnie nie słuchaj, ja się nie onanizuje sprzętem - mam odpowiednią żonę .

[Owain]

No, ba, jak to tak na poważnie, to odpiszę;)

To dlaczego nie robisz zdjęć wyłącznie komórką?
Zapewniam, że nad zakupem A7II się zastanowię. Zawsze się zastanawiam, nawet jak kupuję czajnik elektryczny. I kupuję zawsze taki, jaki jest mi potrzebny.
Zapewniam też, że żona moja na tym nie ucierpi, w szczególności w kontekście zapewnienia jej oczekiwanych podróży.
Supozycje o rozbieraniu mojej żony oraz jej ewentualnej nieodpowiedniości - kulturalnie przemilczę.

[TomekB]

Kurdę za mało emotikonek dałem - tylko trzy .

Miałem na myśli tylko oprogramowanie i nic więcej.
Broń Boże nic nie ma do Twojej żony i jeśli tak pomyślałeś to pokornie przepraszam Was Obojga. Zupełnie poważnie.

-------------------------

Co do sprzętu, to jeśli czujesz że da Ci więcej frajdy z fotografii to kup, ale niektórym frajda z zakupu szybko przechodzi i stwierdzają że trzeba kupić jeszcze TO, a później TAMTO. Czasem lepiej za te pieniądze pojechać w ciekawe miejsce.

[Meliszipak]

Programy i wtyczki to później.
Najpierw trzeba zdjęcie zrobić.
Jak to się nie uda, żadna wtyczka nie pomoże.

[TomekB]

Zdjęcia komórką??? Czasem robię dla zanotowania rozmieszczenia elementów, numeru telefonu, ceny towaru w sklepie i tyle. Tą są notatki, nawet nie szkice, a na pewno nie zdjęcia.

Zdecydowanie nie ta jakość . Ale często najważniejsze jest by być w odpowiednim miejscu, zobaczyć coś ciekawego i odpowiednio sfotografować. Super obiektywy to znacznie ułatwiają, super paraty mają znacznie mniejszy wpływ na efekt końcowy. Albo po prostu ja tak to odbieram .

[Owain]

Kurdę za mało emotikonek dałem - tylko trzy .

Miałem na myśli tylko oprogramowanie i nic więcej.
Broń Boże nic nie ma do Twojej żony i jeśli tak pomyślałeś to pokornie przepraszam Was Obojga. Zupełnie poważnie.

Spoko, Tomku Miało być na poważnie, to odpisałem poważnie:)

A co do sprzętu, przemyślenia mam poważne i będą jeszcze poważniejsze. Straszna sknera jestem po ojcu, więc zakup każdy dostosowuję do swoich potrzeb. Ni mniej, ni więcej (np. dlatego jeżdżę kupionym w salonie Renault Clio, co się niektórym może wydawać obrzydliwe i prostackie ).

Widzisz, pieniądze na A7II mam. I nie mam wątpliwości, czy chciałbym ją mieć do robienia zdjęć. Ale mam wątpliwości, czy w ogóle chcę robić zdjęcia.Jak widzisz, nie pognałem ani pół roku temu ani dziś do sklepu. Myślę, Analizuję. Tak że tegesss majonesss

[TomekB]

Może nie jesteś sknera, tylko jesteś odporny na reklamy i marketing???
Ja to uważam za zaletę, ale ekonomiści się strasznie krzywią, bo swoim zachowaniem nie zwiększasz PKB. Brat jest analitykiem (aż boje się zastanawiać co on tam robi) w NBP .