Kota dawno nie było

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
cz4rnuch

Re: Kota dawno nie było

#981

Post autor: cz4rnuch »

Meliszipak pisze:...A kutry rybackie gdzie cumują?
Już nie cumują. Unia poleciła sprzedać na żyletki. Kilka łupin się wygrzewa przy tawernie w Orłowie, na Babich Dołach, na Jelitkowe i chyba przy "Przystani" w Sopocie, ale nie są to jakieś sielskie widoki. Lepiej na Hel się wybrać. Byle nie samochodem, bo cały dzień stracony.
Ostatnio zmieniony 02 sie 2017, 23:00 przez cz4rnuch, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#982

Post autor: wpk »

A czym? Kutrem?
cz4rnuch

Re: Kota dawno nie było

#983

Post autor: cz4rnuch »

Ja pedałuję, ale można też trampsem wodnym lub budżetowo PKPkiem. Ale rower naj, bo można zrobić stopa na regenerację w Rekowie na rybkę. Na cyplu nie polecam, trujące.
Ligo

Re: Kota dawno nie było

#984

Post autor: Ligo »

To rybaków też unioniści zaorali? Stoczni było mało?

A poza tym zazdraszczam Ci tego dorsza w panierce w dowolnej chwili i tęskno mi do z lekka capiącego Bałtyku.
cz4rnuch

Re: Kota dawno nie było

#985

Post autor: cz4rnuch »

Rybaków tak, ale stocznie radzą sobie lepij niż za komuny. A filety z dorsza kupuję z Biedry. U nas w bajorze sezon chyba od października jakoś takoś. Z resztą i tak nie chce się wstawać tak wcześnie, by popylać do rybaka więc zostaje hala targowa a tam już różnie bywa. Najpewniej w Biedronce.
Ligo

Re: Kota dawno nie było

#986

Post autor: Ligo »

Tego się nie spodziewałem.:shock:

Dodano po 2 minutach 37 sekundach:
To jeszcze zareklamuję coś: rybki jadłem w różnych miejscach od Skowronek po Kołobrzeg, ale najlepsze dorsze są na placu w Ustce przy latarni. :-)
cz4rnuch

Re: Kota dawno nie było

#987

Post autor: cz4rnuch »

Czasami "żona" kupuje od rybaka gdy do roboty jej przywiezom, ale wtedy to większe ilości trza brać i nie idzie później patrzeć na to cholerstwo. Ale turbocika albo flądrę to bym skonsumował. Nawet jak się później człek w nocy świeci na zielono.

PS A z tą Biedrą to nie żart. Mają mrożonki, ale warto kupić polędwiczki z dorsza made in Rekowo Górne (Family Fish). Nie wiem czy na cały kraj to rzucają, ale jeśli tak to polecam (rozmrażamy w mleku i wychodzą boskie).
Ligo

Re: Kota dawno nie było

#988

Post autor: Ligo »

A jeszcze zapytam: ile dzisiaj życzą sobie za dorsza w smażalni?
Ups... temat o kotach. No to ile za dorsza bez sierści?
cz4rnuch

Re: Kota dawno nie było

#989

Post autor: cz4rnuch »

Nie wiem. Nie chodzę do smażalni :( Ale pewnie drogo. No i zależy gdzie chcesz go zjeść, bo jeśli na Helu albo w Zoppocie to pewnie z frytami i surówką z wiadra od Lutkiewicza wyjdzie drożej niż za stek z Argentyny.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8695
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#990

Post autor: vid3 »

No to, dam kota, z Karpacza.
Rudy przytulas ...

Obrazek
ODPOWIEDZ