Stream of consciousness

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
cz4rnuch

Re: Stream of consciousness

#4431

Post autor: cz4rnuch »

Deklaracja wywozowa nadal obowiązuje, ale chyba tylko w teorii. Tyle, że jeśli już sprawdzą bagaż i znajdą pudło a numeru seryjnego nie będzie na deklaracji to pewnie dowalą jak za nowy.
puch24

Re: Stream of consciousness

#4432

Post autor: puch24 »

Samek,
Ja też mam D850 w , bo go sobie nie kupię w dającej się przewidzieć przyszłości - za dużo zer na końcu.
W dodatku, jak pisałem, do niego trzeba mocnych, nowych obiektywów, a takich nie mam, więc łączny koszt byłby znacznie wyższy. No bo nie ma sensu do aparatu 45 MP zakładać obiektywu, który da rozdzielczość 16 MP, bo po co nam wtedy taki aparat? Wszystkie te ekstra megapiksele wyrzuca się w błoto. Więc trzeba kupić parę nowoczesnych stałek po 4-6 tysięcy i parę zoomów po 7-9, a wtedy zrobi się z tego ze 30-40 tysięcy albo lepiej.

I fakt, że są na świecie ludzie i narody, którzy, jak widać, mogą sobie coś takiego kupić bez wielkiego problemu. Zresztą, na FB obserwuję grupę Sony A9, i na brak członków raczej nie narzeka... ;-)
My jesteśmy zadoopiem i nie jesteśmy w tej lidze, ale, prawda, są za nami o wiele gorsze zaduupia, i nie powinniśmy w sumie narzekać. Bo z punktu widzenia jakiegoś Sudańczyka te nasze tutaj żale wyglądają jak żale kogoś, kto kupował Rolls Royce'a, i nie starczyło mu na złocone klamki...

A co do Df, to gdy dokładniej przyjrzałem się temu aparatu, przestał mi się podobywać. :-( Kształt kształtem, retro retrem, ale jest o wiele większy od tych, które ma udawać (FE/FM/FA), ma trochę bezsensowną obsługę, łączącą klasyczne tarcze i elektroniczne pokrętła nastawcze (np. pełne czasy ustawia się tarczą, a co 1/3 EV - pokrętłem), jest celowo oskubany z nagrywania wideo, no i rozdzielczość też już ma taką "klasyczną". I jeszcze jest drogi. :-(
Meliszipak

Re: Stream of consciousness

#4433

Post autor: Meliszipak »

Jaki to kawał świata można zoaczyć i sfotografować za taką kasę.

Dodano po 55 sekundach:
A7 i A7 II fajne aparaty są i już nie takie drogie.
puch24

Re: Stream of consciousness

#4434

Post autor: puch24 »

No, ale niektórzy mogą sobie ten kawał świata obfotografować tym sprzętem... ;-)
Meliszipak

Re: Stream of consciousness

#4435

Post autor: Meliszipak »

No tak :)
Kapitaliści i wyzyskiwacze :)

Dodano po 4 minutach 14 sekundach:
A9 macałem.
Fajna, ale droga.
Dla siebie nie widzę zapotrzebowania na taki wypas w tej cenie.
Ma taki śmieszny szpindel do blokowania kółka który moim zdaniem wcześniej czy póżniej się ułamie.
samek

Re: Stream of consciousness

#4436

Post autor: samek »

puch24 pisze: 30 sie 2017, 13:36 Samek...
Tak podsumowując, to ja po prostu nie widzę sensu posiadania powyżej 24 MP. 12-16 wystarcza, ale przy dzisiejszych możliwościach i cenach niechże będzie 24 :)
Dlaczego mam D800? Bo mi wpadł w łapy na początku zeszłego roku za 4 tys.
Myślałem wtedy nad Df. Do czasu gdy wreszcie poszedłem do sklepu i wziąłem go do łapy.
Jeżeli zrobią kiedyś nowego, to może pooglądam i się zastanowię.
Ale coraz bardziej wątpię. Od jakiegoś czasu zauważyłem, że mi coraz mniej do szczęścia potrzeba.
Przecież to co mam całkiem dobrze działa :)
Meliszipak

Re: Stream of consciousness

#4437

Post autor: Meliszipak »

W miarę wzrostu wiedzy i umiejętności, sprzęt staje się mniej istotny.

Dodano po 50 sekundach:
Amatorzy martwią się o sprzęt, profesjopnaliści o kasę a mistrzowie o światło.
Jakoś to tak szło.
puch24

Re: Stream of consciousness

#4438

Post autor: puch24 »

"Gdzie sens, gdzie logika?", jak w tym dowcipie o Jasiu, który puścił bąka w klasie, pani go za to wyrzuciła na korytarz, a wszyscy nadal siedzieli w tym zadżumionym pomieszczeniu... ;-)
To prawda, że chyba 45 MP raczej nie ma wielkiego sensu, poza zadaniami specjalnymi, albo gdy np. robi się wycinek z pełnego kadru.
Moje "największe" mają 20 MP (Samsungi NX) i też już nie widzę, bym potrzebował więcej. Dlatego czuję, że jakiegoś Nikona 24 MP mógłbym mieć, a nie mam - mam 10, 12 i 16. No i te 10 i 12 to teraz już trochę myszką trącą. :-(

Mnie ochota na Df przeszła zupełnie, gdy gdzieś zobaczyłem zdjęcie Df z którymś z FE/FM takie, że widać było realną relację wielkości. I stwierdziłem, że mój sentyment do tych aparatów nie sięga aż tak daleko i momentalnie się z tego wyleczyłem. Uznałem, że wolę choćby używanego D700, który jest nowoczesny kształtem i użytkowo.
Pomijam już to, że Df ma migawkę "2 klasy", z czasem 1/4000 i X 1/200. Trochę marnie jak na cenę.

Natomiast Twoje ostatnie zdanie "to co mam dobrze działa" budzi największe przerażenie u wszystkich producentów i marketingowców! ;-)
cz4rnuch

Re: Stream of consciousness

#4439

Post autor: cz4rnuch »

Meliszipak pisze: 30 sie 2017, 13:53 W miarę wzrostu wiedzy i umiejętności, sprzęt staje się mniej istotny...
Czyli w uproszczeniu najwyższy stopień fotograficznego wtajemniczenia równa się pozbyciu sprzętu fotograficznego :)
samek

Re: Stream of consciousness

#4440

Post autor: samek »

cz4rnuch pisze: 30 sie 2017, 14:02 Czyli w uproszczeniu najwyższy stopień fotograficznego wtajemniczenia równa się pozbyciu sprzętu fotograficznego :)
No słyszałem, że jest taki kierunek by wdziać skromną szatę i usiąść na słupku.
ODPOWIEDZ