Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3261

Post autor: puch24 »

Moja się cieszyć, że twoja żyć! :-D
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3262

Post autor: wpk »

Czyja rzyć?
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3263

Post autor: puch24 »

Pietrkowa. Że żyć i chcieć. :-)
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3264

Post autor: samek »

Uwaga. Będę płakał.
To, co poniżej, to oryginalny i przemyślany tekst przekazany już do składu przed drukiem.
To przeszło (chyba) jakieś korekty, skoro zostało skierowane do druku.
Drażliwe miejsca wymieniłem (HablaHabla oraz EC(K)blabla). Ale nie mogę se podarować i zamieszczam.

red: Spotykaliśmy się aby porozmawiać o ekologii, HablaHabla otrzymała prestiżowy certyfikat ECOblabla?
KW: Faktycznie z sukcesem przeszliśmy proces skomplikowanego audytu i wśród kilku innych bardzo zacnych obiektów udało nam się spełnić surowe wymagania programu.
red: ECOblabla to głównie nowe obiekty a HablaHabla to lata 80-te. Zabrał mnie Pan też do standardowego pokoju, w którym aktualnie jesteśmy
KW: Tak, chciałem właśnie porozmawiać w takim pokoju aby móc na żywo odnieść się do naszej koncepcji ekologii.Otóż stworzenie ekologicznego hotelu w nowej strukturze obiektu to z goła nieporównywalne wyzwanie do wdrożenia wymogów kapituły EKOblabla w 53 letnim budynku.
red: Właśnie jak to wykonać?
KW: Najważniejsze jest ogrzewanie tu korzystamy z Geotermii, świecimy LEDami, lejemy wodę przez perlatory, segregujemy (za Gości) śmieci i je gnieciemyi jeszcze wiele innych zabiegów, które stosują wszystkie świadome hotele. U nas została przyjęta ideologia METAEKOLOGI!
red: A cóż to takiego?
KW: To procedura, która ma zminimalizować odziaływanie na środowisko podczas remontu budynku. Być ekologicznym w nowym obiekcie to sama przyjemność ale przejść z naszej starej struktury i nie wygenerować odpadów to jest sztuka. Przyjęliśmy i realizujemy EKOremont.
red: Dlatego jesteśmy w tym pokoju?
KW: Łatwo by było wyrzucić wszytko przez balkon, tony gruzu, sterty mebli, kontenery odpadów, chmury pyłów, kilowaty prądu i hektolitry wody.
Chcemy wykorzystać gotową strukturę pokoju, odświeżyć ściany dodając wertykalne ogrody. Meble mamy poddać renowacji, łazienkę odświeżyć wymieniając sam osprzęt i aranżując na nowo. Zamierzamy użyć ekologiczną wykładzinę z trawy morskiej, natomiast z naturalnego drzewa (odpadów tartacznych) zrobić wykończenia w tym lampy. Chcemy wykorzystać tzw. szarą wodę w łazience i oczywiście użyć LEDów i perlatorów.
Wszytko po to aby pokój był maksymalnie komfortowy w tym przyjemny estetycznie a do tego w minimalny sposób oddziaływał na środowisko przed oddaniem jak i w czasie użytkowania.
red: Faktycznie teraz rozumiem co to metaekologiaa co to ogród wertykalny?
KW: To ściana na której będzie rosła prawdziwa podhalańska kosodrzewina, czyli będzie się można przenieść się powyżej 1600 mn.p.m bez wychodzenia z łózka, przynajmniej co tyczy się piętra flory Tatrzańskiej….
red: Brzmi wspaniale, staram się sobie wyobrazić taki pokój. Kiedy Państwo planujecie takie zmiany?
KW: Nie planujemy ona już się dzieją. Maślę, że najpóźniej w listopadzie będziemy mieli gotowy pierwszy pokój pokazowy.
red: Pokarze nam go Pan?
KW: Oczywiście już jesteście zaproszeni na przecięcie wstęgi, oczywiście z naturalnej wełny
red: W takim razie nie pozostaje nic więcej jak życzyć wytrwałości i kolejnych sukcesów.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3265

Post autor: wpk »

Kurwa. Albo nawet Kórwa.

Dodano po 1 minucie 35 sekundach:
I co? Tak będzie wydrukowane?
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3266

Post autor: samek »

wpk pisze: 08 paź 2017, 18:39 Kurwa. Albo nawet Kórwa.

Dodano po 1 minucie 35 sekundach:
I co? Tak będzie wydrukowane?
No nie będzie. Chyba, że będzie prikaz.

W sumie, to nie chodzi o wyśmiewanie. To jest żal nad rzeczywistością.
Ludzie w ten sposób zarabiają. Piszą i i za takie coś kasują.

Mam dziś chyba zły dzień i rozwaliło mnie to.

Ale Ania mnie zagoniła do krojenia i będzie potrawka do zjedzenia. Zawsze ukoi.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3267

Post autor: puch24 »

No cusz...

Niestety, coraz powszechniejsze.

Pytanie w teście na zaliczenie, przedmiot w rodzaju: "Stosunki polityczno-gospodarcze itd.":
- Wymień trzy współczesne monarchie europejskie.
Odp.:
- Republika Południowej Afryki.

Pytanie na zaliczeniu ustnym:
- Jakie były w Polsce mniejszości narodowe w okresie dwudziestolecia międzywojennego?
- Krzyżacy?
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3268

Post autor: Owain »

Może to jakiś wirus? Jak ten, co rozprzestrzenia zombi? :) Bo właśnie wszedłem na onet a tam:

Obrazek

Oczywiście relacja z meczu Dania - Rumunia :D
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3269

Post autor: wpk »

puch24 pisze: 08 paź 2017, 18:52 No cusz...

Niestety, coraz powszechniejsze.

Pytanie w teście na zaliczenie, przedmiot w rodzaju: "Stosunki polityczno-gospodarcze itd.":
- Wymień trzy współczesne monarchie europejskie.
Odp.:
- Republika Południowej Afryki.

Pytanie na zaliczeniu ustnym:
- Jakie były w Polsce mniejszości narodowe w okresie dwudziestolecia międzywojennego?
- Krzyżacy?
To przecież zupełnie jak Tomek Sawyer, który na pytanie o ulubionych apostołów Jezusa wypalił: - Dawid i Goliat!
Klasyka, panowie, klasyka, a Wy brawężycie... :mrgreen:
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3270

Post autor: samek »

Powszechniejsze może, ale ja jestem kurna wstrząśnięty i zmieszany.
20 (słownie: dwadzieścia) lat składam tę gazetę i różne rzeczy widziałem. Ale takiego nagromadzenia nieuctwa chyba nie.
Szok i tyle.
Mam ochotę iść na kasę do oszą i jakoś doczłapać do tzw. emerytury i wiedzieć NIC o tym pieprzonym świecie wokół.
Jakość emerytury to osobna dyskusja. Pomińmy ją, bo kurde nie mam akurat nic do wypicia.
A Porto wypiliśmy, a na piechotę za daleko na stację.
ODPOWIEDZ