Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
No widzisz. A sympatyczny skądinąd Ligo, będzie mi pierdolił, że kazimy Święty Naród Polski. Też jestem elementem tego narodu ale staram się. Przynajmniej.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Kazicie naród, który Was kadzi.
Idę podłożyć do kominka - jako współudział.
Idę podłożyć do kominka - jako współudział.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ja zamiast świętości wolę elementarną normalność, może być nawet zza zachodniej granicy.
Gdybyś miał dookoła mnóstwo małych domków z kominkami inaczej byś śpiewał ...ptaszku
Mieszkasz na wsi w otwartej przestrzeni, rzadkiej zabudowie, to się nie liczy.
Gdybyś miał dookoła mnóstwo małych domków z kominkami inaczej byś śpiewał ...ptaszku

- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9549
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
zza zachodniej? ci do dopiero lubią puszczać dym z komina.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A papierośnicy? 

- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9549
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
tylko nierządnicy. oraz urzędnicy.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
dlatego w urzędzie pracował tylko wentylator... 

- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9549
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
ale pełną parą?
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
wydało się, to był wentylator parowy
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jeszcze w temacie patriotyzmu - przed chwilą mądry pan w tv definiował go, jako POCZUCIE ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA WSPÓLNOTĘ. Odpowiedzialności. Aby się o śmiecie w lesie nie potykać, aby nie wdychać syfu ze spalanych plastików. Aby pracować uczciwie a nie opierdalać się. Dbać o dobro wspólne. A nie rozpierdalać przystanki i chodzić z kotwicą wytatuowaną na dupie.
Sowy nie są tym, czym się wydają...