Samki różne, kwadratowe i podłużne.

[Owain]

Pozazdrościliśmy Cz4rnuszkowi i poleźliśmy wydać 200 zł do warszawskiej Fridy na dwie fajity z wołowiną, zapite piwem i margaritą. Dupy nie urwało.

[gavin]

Dupy nie urwało.

Poczekaj do wieczora

[Owain]

Dupy nie urwało.

Poczekaj do wieczora

Jedliśmy w sobotę. Dziś wtorek. Chyba będzie dobrze.

[wpk]

Dupy nie są tym, czym się wydają.

[Owain]

Dupy nie są tym, czym się wydają.

A żebyś, kurwa, wiedział!!

[wpk]

Ba!

[samek]

homo vulgares

[wpk]

... & samki różne.

[cz4rnuch]

Jeśli chodzi o margaritę to się nie dziwię. W sumie wypiłem tylko jedną, ale solą mi się do tej pory odbija.



Ale i tak dobrze, że nie dostało wam się micheladą. A w Mehiko to najlepsze zupy, a z trunków na bank nie tekile, poxy czy inne mezcale, ale tańszy od nich tak ze 3 razy rum. I winko.

Exif: margarita clasico (w tym ze 30 łyżeczek soli)

PS Zdaję sobie sprawę, że wyszedłem trochę gorzej od Haby, ale to zdjęcie poglądowe. Poza tym to nie był mój pierwszy drink tamtego dnia. No i wtedy się jeszcze bałem Meksyków.

[rbit9n]

gorszymi są Portorycy.

I nie bądź taki delikatny. pamiętam że heweliusza warzyli na morskiej wodzie, przeto był słony i jebał śledziem.