Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A jeśli w domku masz wodę, światło, gaz to też się nie martw.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Czy ktoś z was ma pomysł jak na szybko odratować akumulator od wozidełka? Zapomniałem go odłączyć przed wyjazdem i wygląda jakby zupełnie się rozładował. Ze 3 latka ma.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Podłączyć do tak zwanego "yntelygentnego" prostownika?
Lecz jeśli nie było Cię rok lub więcej - ratunkiem raczej będzie zakup nowego.
Dodano po 49 sekundach:
PS A na pych próbowałeś?
Lecz jeśli nie było Cię rok lub więcej - ratunkiem raczej będzie zakup nowego.
Dodano po 49 sekundach:
PS A na pych próbowałeś?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Prostownik pożyczyłem od sąsiada (którego nawet nie kojarzę, taki urok mieszkania w żelbecie), ale wygląda mało inteligentnie i raczej nie ma takiej opcji by bateryjka ożyła w 4 godziny. Jadem po nową.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Cz4rna sobot4.
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Z ostatniej chwili - Jola właśnie wróciła od naszych przyjaciół/sąsiadów i przyniosła:
Syn i synowa owych mają dwie córki - siedmio- i czterolatkę - i remont w mieszkaniu w Krakowie. Dzisiejsza niedziela - ojciec remontuje, matka z córkami na długim spacerze. Powrót się opóźnia przez remont, w końcu troskliwa mama zabiera córeczki do kościoła, by przeczekać remontowy etap. Po kilkunastu minutach mszy młodsza się niecierpliwi, twierdząc, że jej się nudzi. Matka ją strofuje, że przecież mają w mieszkaniu remont. Na to czterolatka rozgląda się po kościele i pyta: - To ci wszyscy tu mają remont???
Syn i synowa owych mają dwie córki - siedmio- i czterolatkę - i remont w mieszkaniu w Krakowie. Dzisiejsza niedziela - ojciec remontuje, matka z córkami na długim spacerze. Powrót się opóźnia przez remont, w końcu troskliwa mama zabiera córeczki do kościoła, by przeczekać remontowy etap. Po kilkunastu minutach mszy młodsza się niecierpliwi, twierdząc, że jej się nudzi. Matka ją strofuje, że przecież mają w mieszkaniu remont. Na to czterolatka rozgląda się po kościele i pyta: - To ci wszyscy tu mają remont???
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jakiś qtas porysował mi gablote...