A ja się zakochałem w autku co się nazywa Hyundai Kona. Uprzedzając Wasz szyderstwa z małych aut, nazwy i ogólnie z wszystkiego (jak Was znam), obczajcie sobie wersję z silnikiem 1.6 T-GDi.
wpk pisze: ↑17 gru 2017, 20:17
Ale po co mamy obczajać? Żeby bardziej szydzić?
Ma ogrzewaną kierownicę, półeczkę na bezprzewodowe ładowanie smartfona oraz HUD! Oraz czerwone pasy bezpieczeństwa za jedyne 1700 zł ))
Daj mi zgodę na Hyundai, który właśnie Kona
Usuń mi sprzed HUDa krzew, utul mi smartfona
Kierownica kręci się, grzeje nas łaskawie
Przypnij mnie w czerwony pas, w koreańskiej trawie...
(...)
Czeeerwooonyyy paaas, zaaa paaasem broń, i topór, co błyszczy zdaaalaaa...!
Jakoś nie mam przekonania do koreańczyków. Może od czasu, gdy znajomi pojechali na przegląd z wymianą oleju, i zapłacili tyle, ile w Fiacie płaci się za generalkę silnika...