Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Wyszło jak wyszło. Ale i tak jest git. Anka właśnie przez wotsapa wynegocjowała dla nas kilka piwek i żydowskiego netflisia na nasze przybycie. I adres do tanich falafelków.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jak Ziobro, to i Tom.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Zżarbym wreszcie coś dobrego.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38952
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Może jest innowiercą? Albo niewiercą jak ja?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Miałem najgorsze święta ever. Cóż жизнь.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38952
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
To niefajnie.
Podzielisz się szczegółami?
Podzielisz się szczegółami?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
wpk pisze:To niefajnie.
Podzielisz się szczegółami?

- wpk
- wpkx
- Posty: 38952
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Podobno szczęśliwy ten, co swój dobytek może unieść na plecach...
Coś w tym jest.
Ale to tylko jedna strona medalu.
Coś w tym jest.
Ale to tylko jedna strona medalu.
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
co za brednie ...
Dodano po 17 sekundach:
znaczy się na tej ścianie .
Dodano po 17 sekundach:
znaczy się na tej ścianie .