Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

[Chory]

Wyborne porównanie. Skoro, jak piszesz, w cywilu masa wałów i naciągaczy, to co się kiężom dziwić - ot, człek jak każdy inny, ułomny i słaby jak kogoś doić można. Jak urzędnik państwowy, jak szef w firmie, jak podwładny. Nie każdy ma dojścia bezpośrednie i się często musi dać przez trybiki przemielić, żeby cel osiągnąć.

[samek]

O - o religii się gada. Wolno?

[wpk]

A gadaj Pan...

[samek]

Przemyślałem. Nie chce mi się.
Jak zresztą ostatnio permanentnie.
Chce mi się nic.

[rbit9n]

O - o religii się gada. Wolno?

nie o religii, tylko o jej funkcjonariuszach.

[puch24]

Samku, Witaj w klubie niechętnych.

[wpk]

Mogę być jego prezesem... To co, umawiamy się na sesję w kożuchach? Ktoś jeszcze na członka?

PS Dupa... Śniegu nie ma.

[Owain]

Ktoś jeszcze na członka?

Samkowego?

[puch24]

Ktoś jeszcze na członka?

Samkowego?

Pozwólcie, że wobec takiej perspektywy - powstrzymam się.

[Owain]

Podejrzenia panów są bezpodstawne! Ta pani przyszła tutaj w tym kożuchu i w nim wychodzi!