Przecież mówię, że ma być używany na daczy, czyli nie ma być przesadnie wyrafinowany.
Przejrzałem wstępnie rynek i wydaje się, że nie ma potrzeby wydawać więcej niż wyżej wymienioną kwotę. No chyba, że se kupię lepszy we Warszawie, a ten z Warszawy, któremu dziewiąty rok leci, przywiozę tutaj i jeszcze następnych 9 lat posłuży.
A laptok kupiłem Lenovo Thinkpad 13, model 20J10015GE. O taki:
https://www.cyberport.de/notebook-und-t ... 0-pro.html
Całkiem dosłownie taki, bo mię te Niemce z Cyberporta przysłały. Europa jak się patrzy, w ciągu 2 dni od zamówienia DHL przyniósł do domu.
Jest cienki i lekki, ma matowy ekran, no i ma ponad wszystko dla mnie ważny czerwony guzik, robiący za myszę. Nie ma organicznego gniazda Ethernet, ale dokupiłem adapter. Gniazdo do kart SD ma, czyli zdjęcia zgrywać można. Oraz bateria superdługo trzyma. Czego chcieć więcej?
Na naszym rynku jest dostępna wersja czarna, na przykład tutaj:
https://www.euro.com.pl/laptopy-i-netbo ... -pro.bhtml
Też bardzo spoko, ale ja chciałem niemieckie klawiature, co to już pisałem, że jestem bardziej przyzwyczajony.
Obmacałem w miejscowym Saturnie dostępny repertuar laptoków 14-15 cali i morał z tego był taki, że od 14 cali wzwyż są wprawdzie przenośne, w sensie, że przenosisz z pokoju do kuchni lub odwrotnie, ale tak sobie mobilne, a ja potrzebuję sprzęt mobilny. Gdy jedzie ze mną samochodem, to jest pół biedy, ale już do pociągu w moim wieku każde pół kilograma zaczyna mieć znaczenie. Powinien być rozmiarem z grubsza biorąc nie większy niż kartka papieru A4, a wagowo maksimum półtora kilo. Wyszło, że 13 cali jest optymalne. Na jeszcze mniejszy i lżejszy X280, któren ma być w sprzedaży w najbliższych tygodniach, nie chciało mi się czekać, a poza tym nie ma sensu tyle kasy wydawać.