Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jebać konfidentów i hotlinkowanie.
Tam jest Niepierdol Max, do zdobycia w każdym sklepie z Niepierdolem Max.
Dodano po 1 minucie 16 sekundach:
wpksik weź się pan z tym moim podpisem...
Tam jest Niepierdol Max, do zdobycia w każdym sklepie z Niepierdolem Max.
Dodano po 1 minucie 16 sekundach:
wpksik weź się pan z tym moim podpisem...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
wpksik weź się pan z tym moim podpisem...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38956
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Że znów zły? Pan to jesteś ale maruda.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38956
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Oj, Maciek... Marciniaki tylko czekają na takie osobiste wejścia.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Mos recht. Zapieerdoliłem się, znaczy, zapędziłem i zapomniałem, że są na świecie ludzie bezinteresownie wredni.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38956
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ale jeśli nie zrobiłeś nikomu nic złego, to nie ma powodu, byś wstydził się samego siebie. Niech się wstydzą ci, co mają czego.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
np. wpixy podpisywacze znienackowi!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38956
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Drogi Sebastianie, jaką rangę sobie życzysz dziś?
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9557
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
czy tym razem, też straszył, że będzie musiał kazać chłopakom wszystkich zastrzelić, którzy się o tym dowiedzą.wpk pisze:Historia owa jest niezwykle smutna, tragiczna, z aspektami okrucieństwa, ontologii, metafizyki i szaleństwa, mogąca być kanwą scenariusza niejednego dreszczowca, melodramatu, horroru albo nawet sitcomu, łączącego w co najmniej sześciu sezonach cechy w/w.
Niestety nie opowiem, ponieważ zostałem przez jej bohatera zobligowany do milczenia.
a swoją drogą, to dziś przechodziłem obok Owjajownego zakładu pracy i patrzę, a tam na ichnim podwórku studnia na korbę, czujecie, korbę, jak kto nie wierzy, to niech zobaczy na Google View. w każdym razie, słyszałem, że jak się Owuwawujn wkurzy, to leci do studni i pompuje, aż dudni, mimo że na korbę.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!