Konrad.
Z aktem na N. jestem na bieżąco, bo nawet w czasie zbanowania miałem lewe konto by zaglądać.
Teraz odświeżyłem sobie większość w Twoim Tumblr.
I wreszcie napiszę, co dawno chciałem napisać:
W Twoich pracach wspaniałe dla mnie jest, że wybierasz modelki o normalnych, naturalnych ciałach. Bo wszystkie są piękne, tylko większość oglądających patrzy przez sztampę obowiązującego (tylko kogo?) kanonu.
I że na Twoich zdjęciach one nie mają bezmyślnego, pustego wzroku gumowych lal, i nie są wypięte do zerżnięcia przez Janusza.
A szczególnie Helena - ona po prostu wymiata - jest niesamowita.
Co nie znaczy, że podobają mi się Twoje aranżacje i obróbka... Nooo... niekoniecznie.
Ale się dzieje, i to jest dobre.
Czego zupełnie nie można powiedzieć np. o twórczości Bartka, mimo podania na tacy z najwyższego poziomu: analogowego MF w BW.
Dla mnie większość jego prac to marnowanie szlachetnego tworzywa.
Conik
-
Conik
Re: Conik
Wielokrotnie zadawalem NV pytanie... Po co? Niestety unikal odpowiedzi... domniemuje ze to po prostu bezpieczne, ladne, sympatyczne... czyli dla mnie osobiscie synonimy nudy...choc warsztatu jak napisales odmowic mu nie mozna. Nie pamietam kiedy mielismy okazje zamienic pare slow...pare lat temu...od tego czasu duzo sie zmienilo w moim zyciu...pod wieloma wzgledami...nie mam czasu na ladnie i bezpiecznie. Mysle ze przez te kilka lat obiektywnie moge stwierdzic jakis rozwoj w tym co robie...czego nie widze u NV. Z drugiej strony wystarczy spojzec jakie fotografie wygrywaja konkursy...i te krajowe i miedzynarodowe...i te mniejsze i te duzego kalibru...bezpieczne i ladne wlasnie.
-
samek
Re: Conik
Pogieło Was? Oczekujecie od współczesności akceptacji dla inności?
Ma być gładko i przyjemnie. Jeżeli już mamy się wychylić, to tylko z głośnym nazwiskiem.
Pytanie raczej brzmi czy rzeczywiście wymagamy od współczesności?
Bo może zawsze tak było?
Chcesz poklasku na skalę masową? Zrozum gusta mas.
Ma być gładko i przyjemnie. Jeżeli już mamy się wychylić, to tylko z głośnym nazwiskiem.
Pytanie raczej brzmi czy rzeczywiście wymagamy od współczesności?
Bo może zawsze tak było?
Chcesz poklasku na skalę masową? Zrozum gusta mas.
