Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
W Pojebanicach. Niby mam blisko, nigdy nie byłem. On też wrzucał fajne recęzje spszętu.
Dodano po 1 minucie 32 strzałach znikąd:
Jakby kto chciał, mogę dać się niecnie wykorzystać i tam do niego podjechać żeby luknąć w imieniu.
Dodano po 1 minucie 32 strzałach znikąd:
Jakby kto chciał, mogę dać się niecnie wykorzystać i tam do niego podjechać żeby luknąć w imieniu.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dedykuję.
Roland Topor, Cztery róże dla Lucienne, Egzekucja.
Skazańca przywiązano do słupa. Był człowiekiem lat około czterdziestu o spokojnym wejrzeniu i wysokim czole intelektualisty. Oficer zasłonił mu oczy opaską.
- Możecie zabronić mi patrzeć, ale nie możecie zabronić całemu światu, by widział was i osądzał.
- Zamknij się - odparł oficer zmęczonym głosem.
- Obrażając mnie, usiłuje pan znieważyć wolność.
- Dobra, dobra - westchnął oficer.
Wolnym krokiem wrócił do plutonu. Skazaniec usłyszał szczęk repetowanych karabinów. Krzyknął:
- Niech żyje wolność!
Czekał na uderzenie kul o ciało i na ból ... Mijały sekundy, potem minuty. Oficer wydał komendę:
- Cel!
Człowiek zesztywniał. I znowu nic. Czas dłużył się w nieskończoność. Ostatnie chwile życia... Nic.
- Niech żyje wolność! - powtórzył skazaniec.
Lecz gdyby mógł widzieć pluton egzekucyjny, nie wysilałby się. Żołnierze porzucili karabiny. Spuścili spodnie i wszyscy razem, korzystając z tego, że ich nie widzi, załatwiali się, kucnąwszy w kurzu.
Roland Topor, Cztery róże dla Lucienne, Egzekucja.
Skazańca przywiązano do słupa. Był człowiekiem lat około czterdziestu o spokojnym wejrzeniu i wysokim czole intelektualisty. Oficer zasłonił mu oczy opaską.
- Możecie zabronić mi patrzeć, ale nie możecie zabronić całemu światu, by widział was i osądzał.
- Zamknij się - odparł oficer zmęczonym głosem.
- Obrażając mnie, usiłuje pan znieważyć wolność.
- Dobra, dobra - westchnął oficer.
Wolnym krokiem wrócił do plutonu. Skazaniec usłyszał szczęk repetowanych karabinów. Krzyknął:
- Niech żyje wolność!
Czekał na uderzenie kul o ciało i na ból ... Mijały sekundy, potem minuty. Oficer wydał komendę:
- Cel!
Człowiek zesztywniał. I znowu nic. Czas dłużył się w nieskończoność. Ostatnie chwile życia... Nic.
- Niech żyje wolność! - powtórzył skazaniec.
Lecz gdyby mógł widzieć pluton egzekucyjny, nie wysilałby się. Żołnierze porzucili karabiny. Spuścili spodnie i wszyscy razem, korzystając z tego, że ich nie widzi, załatwiali się, kucnąwszy w kurzu.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
W temacie tego FE 24-105 jestem potencjalnie zainteresowanym klientem.
Owain sowimi przypadkami nieco mnie zdołował.
Dlatego też bez wstępnego macania nie zdecyduję się na wydanie 5,5k PLN.
A do Pajanic chwilowo mi nie po drodze ...
Gdyby tak się dało jak piszesz to byłbym wdzięczny.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38952
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Narpiew chyba trza zadzwonić, czy "dostępność: w magazynie" jest dostępnością w magazynie.
PS Prawie się kawą udławiłem, czytając nocne przygody Nordu na A7.
Dodano po 6 minutach 8 strzałach znikąd:
Psy 2: Maciek, jeśli już zajedziesz do Fatmana, proponuję na powitanie odegrać kawałek teledysku Ala Yankovica "I'm fat" - myślę, że zyskałbyś tym znaczny upust dla Krzyśka.

PS Prawie się kawą udławiłem, czytając nocne przygody Nordu na A7.

Dodano po 6 minutach 8 strzałach znikąd:
Psy 2: Maciek, jeśli już zajedziesz do Fatmana, proponuję na powitanie odegrać kawałek teledysku Ala Yankovica "I'm fat" - myślę, że zyskałbyś tym znaczny upust dla Krzyśka.

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Zdaje się, że przeczyścili wontek, bo wygląda dziwnie. Ominęło mnie.
Dodano po 4 minutach 51 strzałach znikąd:
Jeśli kcesz, podjadę, choć raczej chodziło mi bardziej o np. obejrzenie czegoś używanego i ocenę, czy warto.vid3 pisze: ↑19 maja 2018, 06:38W temacie tego FE 24-105 jestem potencjalnie zainteresowanym klientem.
Owain sowimi przypadkami nieco mnie zdołował.
Dlatego też bez wstępnego macania nie zdecyduję się na wydanie 5,5k PLN.
A do Pajanic chwilowo mi nie po drodze ...
Gdyby tak się dało jak piszesz to byłbym wdzięczny.
Pamiętaj, że nie mam Sony 7 i nie sprawdzę niczego na moim aparacie, chyba, że oni podstawią mi do prób aparat z obiektywem. Ale oczywiście jeśli chcesz, i dowiesz się, że obiektyw mają na składzie, mogę podjechać i zobaczyć jak to działa i czy w ogóle.

- wpk
- wpkx
- Posty: 38952
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
E, chyba wszystko jest - od wczoraj, 23.03, #11876.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Niektuży nie majo poczucia chómoru. Są sztywni jak nieoliwiony łańcuch. I przekonani o swojej wyjontkowej wartości.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Bo Nordó za dórzo na psionicznych siedział 

Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nosz kurew!
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Keskispas?