Stream of consciousness

[wpk]

Ja tu widzę nabrzmiałą mleczność, która ma zamiar wytrysnąć do talerza w kulminacyjnym punkcie biesiady.
Co wygrałem?

[Owain]

Ja tu widzę nabrzmiałą mleczność, która ma zamiar wytrysnąć do talerza w kulminacyjnym punkcie biesiady.
Co wygrałem?

Nie powtórzę, bo byłbyś skreślony na cyca. Yyy..na cacy, znaczy.

[_13_jacek]

12-nasie lat temu po tirowemu

[wpk]

Ja tu widzę nabrzmiałą mleczność, która ma zamiar wytrysnąć do talerza w kulminacyjnym punkcie biesiady.
Co wygrałem?

Nie powtórzę, bo byłbyś skreślony na cyca. Yyy..na cacy, znaczy.

Szlag... Nie domyśliłem się, jakem jełop, o kogo chodzi. Znaczy - zamiast coś wygrać - przegrałem. Och ja...

PS Ale zaraz... Co uwłaczającego napisałem?

[Owain]

No wiesz, jak to jest

Dla mnie to celna obserwacja, będąca komplementem wyraziście nawiązującym do kulinariów
Dla niej to seksistowski suchar obleśnego satyra

[wpk]

Satyrem jestem,
Na na na na, satyrem jestem.
Przelecę, gdzie nie byłem jeszcze.
Zatrzymaj, bo nie wrócę więcej...

Satyrem jestem,
Na na na na, satyrem jestem.
Dzień minął już, a pragnę jeszcze
Siąść tu i tam... Satyrem jestem...

[Owain]

[puch24]

+++!

[Ligo]

Zajefajne, Satyr jak żywy.
Owixie - Ty masz jednak talent.

[wpk]

Już się drukuje... Czy mogę prosić o autograf?

PS Co na to Ula?