Szmelcwageny i inne

off-duty
ODPOWIEDZ
Ligo

Re: Szmelcwageny i inne

#1381

Post autor: Ligo »

puch24 pisze: 21 lip 2018, 23:45Jak to jest, że niesynchronizowana skrzynia w osobówkach zgrzyta, a w ciężarówkach czy autobusach - nie?
Przepraszam najmocniej, zapomniałem. Jest jeszcze clutch brake.

Jak to wszystko działa, nieźle pokazał kolega Zbyszek z Kanady:


Tylko, że u niego jedynka, to tak naprawdę dwójka i wszystkie implikacje, które się z tym wiążą.:-)
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#1382

Post autor: puch24 »

Dzięki.
To znaczy rozumiem, że ten podział na zakres górny i dolny oraz na półbiegi służy temu, żebyśmy nie mieli czegoś takiego, jak Vin Diesel?
Obrazek
Metanoia

Re: Szmelcwageny i inne

#1383

Post autor: Metanoia »

Skrzynie które pozwalają na pracę sekwencyjną oraz na zmianę biegów bez zgrzytania pomimo braku synchronizatorów to skrzynie kłowe.
Nie wiem czy trzybiegowa skrzynia, która była w Nysach była skrzynią kłową ale pamiętam, że sprzęgła w Nysie mojego wujka używałam tylko do ruszenia bo
nie miałam siły aby wcisnąć je choćby raz więcej. Potem biegi zmieniałam już operując gazem jak w motocyklu.
W każdym motocyklu jest właśnie skrzynia kłowa dlatego wystarczy umiejętna praca gazem i każdy bieg wchodzi bez zgrzytu bez znaczenia czy redukujesz czy przyspieszasz.
Jedyny motocykl, który widziałam, a który posiadał klasyczny hydromechaniczny automat to Honda CB750 tzw Hondamatic.
Obecnie w samochodach ciężarowych są półautomaty czyli skrzynie manualne zrobotyzowane lub automaty hydromechaniczne.
Robią je Eaton, Getrag, Sachs.
Być może i GM ale co ciekawe skrzynia hydromechaniczna z dźwigu Clark, którą diagnozowałam wyprodukowana była przez firmę ZF (Sachs).
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#1384

Post autor: puch24 »

O ile wiem, skrzynia w Żuku, Nysie, Tarpanie z silnikami z Warszawy była też trzybiegową skrzynią z Warszawy, i chyba nie była skrzynią kłową. Zdaje się, że w pięćdziesiątym piątym czy szóstym roku, przy okazji większej modyfikacji samochodu M20, wprowadzono synchronizację II i III biegu. Czytałem, że wtedy też pracowano nad skrzynią czterobiegową, ale zarzucono to z braku funduszy. Pilniejsza była przeróbka silnika dolnozaworowego na górnozaworowy, przy której zresztą wzorowano się na francuskim silniku Renault, i dało to znaczący wzrost mocy z 50 do 70 KM z tej samej pojemności. Korzyść z tego była większa niż ze skrzyni czterobiegowej, którą Warszawa dostała chyba dopiero pod sam koniec produkcji.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#1385

Post autor: Owain »

To ja mam takie pytanko, przygotowując się do zmiany auta na automat.
Czy wciśnięcie hamulca przed uruchomieniem auta ustawionego na 'park' jest tylko po to aby nagle się nie zacząć toczyć, czy również taki hamulec działa niejako jak luz w manualnej, a niektóre auta z automatem nie odpalą się bez włączonego hamulca?
Czy zatrzymując, parkując auto, po naciśnięciu hamulca nożnego zaciągamy ręczny i dajemy na 'park', czy dajemy na 'park' i zaciągamy ręczny? Pierwsza opcja niby pozwala zmniejszyć napięcia na blokadzie skrzyni w trybie park, ale w instrukcji auta piszą, że najpierw ręczny, potem 'park'?

Z góry dziękuję za poradę :P
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#1386

Post autor: wpk »

Nie, to nie luz, raczej zabezpieczenie przed stoczeniem. Mój się nie odpali bez wciśniętego hamulca. A ręcznego prawie nie używam, park mi wystarcza.
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#1387

Post autor: puch24 »

A czy to prawda, że przy dźwigni ustawionej na P w ogóle nie można włączyć rozrusznika? Tak gdzieś kiedyś czytałem, i tak mi mówili.
Że żeby ruszyć, trzeba zaciągnąć ręczny, przestawić P na N, i dopiero wtedy można w ogóle włączyć rozrusznik, inaczej jest elektrycznie odłączony przy dźwigni w pozycji P.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#1388

Post autor: wpk »

Nieprawda. ;)
Metanoia

Re: Szmelcwageny i inne

#1389

Post autor: Metanoia »

Rozrusznik działa tylko w pozycji pozycjonera Park i Neutral.
Skrzynia hydromechaniczna ze względu na sprzęgło hydrokinetyczne (konwerter, wandler) zawsze przenosi napęd na wałek Forward więc ze względu bezpieczeństwa (sklejenie okładzin Lockup, błąd pozycji wybieraka lub sklejenie sprzęgła wykonawczego) uruchomienie silnika może być dokonane tylko w pozycji skrzyni P, N oraz z wciśniętym hamulcem.
Człowiek jest pewnego rodzaju bezpiecznikiem i nie można do końca wyeliminować czynnika ludzkiego także w autach z US wyposażonych w skrzynie manualne nie można uruchomić silnika bez wciśnięcia sprzęgła. Po prostu w każdej skrzyni, w której załączenie przeniesienia napędu następuje automatycznie człowiek jest jedynym bezpiecznikiem choćby w sytuacji kiedy dojdzie do przypadkowego uruchomienia silnika choćby przez małe dziecko.
Miałam tutaj MB W163 z uszkodzonym konwerterem, który rano przy uruchomieniu i przełączeniu na D od razu jechał i to na pełnej szybkości 1-go biegu więc gdyby nie konieczność wciśnięcia hamulca takie zdarzenie mogłoby bardzo zaboleć, zwłaszcza ekonomicznie.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#1390

Post autor: Owain »

wpk pisze: 22 lip 2018, 10:24 A ręcznego prawie nie używam, park mi wystarcza.
Człowiek z Nizin D

Piszę o dwusprzęgłowej DCT. Łona chyba nie hudrokinetyczna tylko sucha :> To takie chyba mało istotne, ale piszą, że lepiej najpierw ręczny a potem 'park', bo odwrotnie to jakieś naprężenia na tym czymś co blokuje w ustawieniu park i potem jakoś niby ciężej wrzucić na 'drive'. Z kolei w instrukcji faktycznie pisze, że bez wciśniętego hamulca nie odpali się autka wcale :)

Ech, automata muszę kupić jak najszybciej, dla zdrowotności, bo mi się kręgosłup przez machanie sprzyngłem przekrzywia nie w te strone co trzeba.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
ODPOWIEDZ