Szmelcwageny i inne

[Owain]

Kajena chcę. Ale nie mam kasy. Pożycz. Nerkę.
A VW z całym grupem, to takie paskudztwa, że bym wymiotował jeżdżąc.

[wpk]

Cayenne to ponoć Touareg... Napisałeś używka (wcześniej zaklinałeś się, że tylko nówka), ale pewnie o jakiegoś dwulatka najwyżej chodzi?

[gavin]

wolwo bez dwóch zdań

[puch24]

Fiata. Np. Fiata Renegata albo Fiata Kompasa... Większe. Suwopodobne.

[Metanoia]

Cadillac SRX.
https://www.otomoto.pl/oferta/cadillac- ... 8;promoted
https://www.otomoto.pl/oferta/cadillac- ... xtor=SEC-8
Ale ja bym i tak wybrała Chevy Tahoe (Cadillac Escalade, GMC Yukon).

[puch24]

Z tym Fiatem to żartuję, ale nie do końca. Rzuć okiem, co Ci szkodzi.

[wpk]

Cadillac SRX.
https://www.otomoto.pl/oferta/cadillac- ... 8;promoted
https://www.otomoto.pl/oferta/cadillac- ... xtor=SEC-8
Ale ja bym i tak wybrała Chevy Tahoe (Cadillac Escalade, GMC Yukon).

Ale ohyda.

[Owain]

Fijat? Nieee...
Tuareg? No mógłby być tak czteroletni...
Volvo cool, ale drogie, szef żony sprzedaje XC-60 z przebiegiem 120 tys za 110 tys. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że boskie volvo od 120 tys do 240 tys przebiegu będzie mi się mniej pieprzyć niż Sportage od 0 do 120 tys.
Metka, piękne te woziki, muszę o nich poczytać. Miałbym szpan na dzielni.

Kurwa, każdy ma jakiegoś pewnego 'sprowadzacza' a ja chuja mam i chuja się znam Przywiezą mi ze przekoszonym podwoziem albo popowodziowy...

[wpk]

a ja chuja mam

Nie bluźnij. Niektórzy i tego nie mają.

[puch24]

Albo i mają, ale co z tego?