Sława i chwała naszego forum na forach ościennych ;)

[poor]

Szkoda, ze przez przypadek tak pozny-przypadek dowiedzialem sie o istnieniu Psinicznych. Kolega wyszed z AO po angielsku..albo a'la niejaka Jakubowska imienia zapomnialem.
Po AO pozostaly nam albumy.

[wpk]

Aleksandra. Tak właśnie wyszedłem, ale - co wypada przyznać - głównie z własnej winy.

[rbit9n]

Szkoda, ze przez przypadek tak pozny-przypadek dowiedzialem sie o istnieniu Psinicznych. Kolega wyszed z AO po angielsku..albo a'la niejaka Jakubowska imienia zapomnialem.
Po AO pozostaly nam albumy.

przecież najwspanialszy sąsiad na świecie, tym świecie pisał dwa lata temu na a o!, że jest eksodus, tylko pył z sandałów strząsnąć i w drogę na zielone pastwiska.

[samek]

...przecież najwspanialszy sąsiad na świecie, tym świecie pisał dwa lata temu na a o!, że jest eksodus, tylko pył z sandałów strząsnąć i w drogę na zielone pastwiska.

Ty to Pietrek jesteś jednak czasem złośliwa bestyja.

[rbit9n]

...przecież najwspanialszy sąsiad na świecie, tym świecie pisał dwa lata temu na a o!, że jest eksodus, tylko pył z sandałów strząsnąć i w drogę na zielone pastwiska.

Ty to Pietrek jesteś jednak czasem złośliwa bestyja.

Vicious to moje trzecie imię. po wuju z Sosnowca.

[puch24]

Sid. Albo Skid.

[samek]

...po wuju z Sosnowca.

To sporo wyjaśnia.

[rbit9n]

on zasadniczo z Wąwolnicy, ale pracował w KW Juliusz Kazimierz, takže toho.

a swoją drogą, przecież z tym sąsiadem to prawda. przecież mohlo být gorzej. na przykład mógł nagabywać na plenery nocne, na piwo, wino, wódkę, autovidol, denaturat, tu mógł być przyjaciel, tu siekierą grozić, wyzywać, w mordę lać, znowu kumpel, jak jakiś Sycylijczyk, albo inny Włoch. a tak? spokój grabarza. no i nikt mnie się nie schefta kwaśnym żurem w samochodzie, gdyby co do czego.

i wierz mnie, dobrze wiem o czym piszę.

tak czy siak, przypomniałem sobie, jak to się piecze chleb, więc możecie wpadać, ale nie teraz, bo mam x-press w naprawie.

[poor]

że jest eksodus, tylko pył z sandałów strząsnąć i w drogę na zielone pastwiska.

Przed nimi zaś muzyka, bum tara bum
Rżnie marsza dziarskie tony

[rbit9n]

i wyciągnął ręce, a wiatr wschodni wiał i rozstąpiły się wody Wisłoka.