Alkohole i fenole
Re: Alkohole i fenole
Oh, LouLou (ten niebieski flakonik za kieliszkiem) https://perfumoholiczka.blogspot.com/20 ... oulou.html
Pierwszy raz nabyłam gdzieś w latach 90'. Ale obecnie chyba jestem na niego o 20 lat za stara.
Pachnie jak...jeśli obraz widziany w kalejdoskopie mógłby posiadać zapach to tak pachnie LouLou.
Mam słabość do nieprodukowanych już linii zapachów.
Obecnie produkowane to chyba tylko ange de demon, Givenchy i Mia Intimissmi.
Ulubioną Escadę Ocean Lounche kupuję w podróbkach, jest świetnie podrobiona.
A ten zapach nieprodukowany od nastu lat.
https://www.ebay.de/itm/Escada-Casual-F ... riday.TRS0
kiedyś kupiłam jednemu panu, z którym byłam blisko.
Kiedy wszedł do firmy, wszystkie panie zapytały czym pachnie.
Zapach obezwładniający.
Po prostu NIESAMOWITY
Chyba kupię ten flakonik na prezent dla znajomego. Nie cierpi mnie zarówno jego żona jak i jego księgowa.
Pierwszy raz nabyłam gdzieś w latach 90'. Ale obecnie chyba jestem na niego o 20 lat za stara.
Pachnie jak...jeśli obraz widziany w kalejdoskopie mógłby posiadać zapach to tak pachnie LouLou.
Mam słabość do nieprodukowanych już linii zapachów.
Obecnie produkowane to chyba tylko ange de demon, Givenchy i Mia Intimissmi.
Ulubioną Escadę Ocean Lounche kupuję w podróbkach, jest świetnie podrobiona.
A ten zapach nieprodukowany od nastu lat.
https://www.ebay.de/itm/Escada-Casual-F ... riday.TRS0
kiedyś kupiłam jednemu panu, z którym byłam blisko.
Kiedy wszedł do firmy, wszystkie panie zapytały czym pachnie.
Zapach obezwładniający.
Po prostu NIESAMOWITY
Chyba kupię ten flakonik na prezent dla znajomego. Nie cierpi mnie zarówno jego żona jak i jego księgowa.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Alkohole i fenole
Jesteś wampem czy femme fatale?
Dodano po 7 minutach 19 strzałach znikąd:
Nie, może lepiej zdrobnić... Wampik? Femcia fatalna?
SD, czemu pijesz w łazience? Bo lustro jest?
Dodano po 7 minutach 19 strzałach znikąd:
Nie, może lepiej zdrobnić... Wampik? Femcia fatalna?
SD, czemu pijesz w łazience? Bo lustro jest?
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9549
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Alkohole i fenole
Jest taka postać bardzo ładnie nakreślona w nowej serii Sherlocka. Irene Adler.
Irene Adler gardzi zarówno samcami jak i samicami. Rozczarowała się nimi i używa jak przedmiotów do zapewnienia sobie przestrzeni funkcjonowania.
Irene Szukała swojego Siebie ale nie znalazła. Do czasu. Jej Siebie jest w Sherlocku.
Sherlock jest samcem, który nie widzi seksualności, widzi w niej jedynie narzędzie reprodukcji. Byłoby nie na miejscu gdyby Sherlock poddał się pożądliwości. To jest u niego wykluczone.
Taka sama jest już Irene.
Jest ona obdarowana inteligencją nie mniejszą niż jego. Irene pragnie Sherlocka, jest on mężczyzną, na którego czekała, jest równy jej. Najpiękniejsze jest to, że Sherlock dostrzega w niej Siebie. Może dzięki temu opiekować się nią bo przecież opiekuje się Sobą.
Nie jestem tak głodna miłości aby stać się femme fatale lub wampirem.
Szukałam Siebie i nie znalazłam. Nie znalazłam w samcu ani w samicy.
Tymi pierwszymi brzydzę się za to jacy są, tymi drugimi brzydzę się za to jakie są.
Potrafię docenić wydajność kobiecej seksualności. Oczywiście czasem podziwiam inne kobiety zwłaszcza te, które są obdarowane większą od mojej wydajnością.
Wydajność nie w sensie rozrodczość. Wydajność w uwodzeniu, to jak silnie dana seksualność działa na samca.
To genialne jak prosty program może tak wiele zwojować.
Wystarczy zmienić kilka informacji i podniecalibyście się na widok bułki z masłem.
Przecież wszystkie samice to kurwy.
Muszą się sprzedać a dysponując różną wydajnością muszą uciekać się do różnych sztuczek aby zamaskować swoją pustkę.
Zwierzęta ludzkie zbudowały sobie mitologię rodziny aby ukryć Prawdę.
Zniewalają się tą mitologią wbrew naturze.
Co za sprzeczność. Szukają platonicznej miłości będąc stworzonymi do rozwiązłości.
No i teraz jak to pogodzić?
Wszystko jest do bani gdyż szukacie niewidzialnego w widzialnym.
To co jasne jest ukryte.
Sherlock jest postacią dojrzałą. Ciekawe, może kiedyś brał udział w teatrze ale w miejscu, w którym jest już nie musi.
Niestety Sherlock jest postacią fikcyjną.
Mało prawdopodobne, że Irene odnajdzie swojego Sherlocka.
Woyciechu, widziałam te lustro zanim ty je zobaczyłeś.
Wszystko jest tak jak ma być.
Po co te głupie pytania?
Irene Adler gardzi zarówno samcami jak i samicami. Rozczarowała się nimi i używa jak przedmiotów do zapewnienia sobie przestrzeni funkcjonowania.
Irene Szukała swojego Siebie ale nie znalazła. Do czasu. Jej Siebie jest w Sherlocku.
Sherlock jest samcem, który nie widzi seksualności, widzi w niej jedynie narzędzie reprodukcji. Byłoby nie na miejscu gdyby Sherlock poddał się pożądliwości. To jest u niego wykluczone.
Taka sama jest już Irene.
Jest ona obdarowana inteligencją nie mniejszą niż jego. Irene pragnie Sherlocka, jest on mężczyzną, na którego czekała, jest równy jej. Najpiękniejsze jest to, że Sherlock dostrzega w niej Siebie. Może dzięki temu opiekować się nią bo przecież opiekuje się Sobą.
Nie jestem tak głodna miłości aby stać się femme fatale lub wampirem.
Szukałam Siebie i nie znalazłam. Nie znalazłam w samcu ani w samicy.
Tymi pierwszymi brzydzę się za to jacy są, tymi drugimi brzydzę się za to jakie są.
Potrafię docenić wydajność kobiecej seksualności. Oczywiście czasem podziwiam inne kobiety zwłaszcza te, które są obdarowane większą od mojej wydajnością.
Wydajność nie w sensie rozrodczość. Wydajność w uwodzeniu, to jak silnie dana seksualność działa na samca.
To genialne jak prosty program może tak wiele zwojować.
Wystarczy zmienić kilka informacji i podniecalibyście się na widok bułki z masłem.
Przecież wszystkie samice to kurwy.
Muszą się sprzedać a dysponując różną wydajnością muszą uciekać się do różnych sztuczek aby zamaskować swoją pustkę.
Zwierzęta ludzkie zbudowały sobie mitologię rodziny aby ukryć Prawdę.
Zniewalają się tą mitologią wbrew naturze.
Co za sprzeczność. Szukają platonicznej miłości będąc stworzonymi do rozwiązłości.
No i teraz jak to pogodzić?
Wszystko jest do bani gdyż szukacie niewidzialnego w widzialnym.
To co jasne jest ukryte.
Sherlock jest postacią dojrzałą. Ciekawe, może kiedyś brał udział w teatrze ale w miejscu, w którym jest już nie musi.
Niestety Sherlock jest postacią fikcyjną.
Mało prawdopodobne, że Irene odnajdzie swojego Sherlocka.
Woyciechu, widziałam te lustro zanim ty je zobaczyłeś.
Wszystko jest tak jak ma być.
Po co te głupie pytania?
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9549
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9549
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Alkohole i fenole
Well, nobody's perfect.
- poor
- Rich poor
- Posty: 4222
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków
Re: Alkohole i fenole
Moze to kiedys sfotografuje:
"Sherlock jest samcem, który nie widzi seksualności, widzi w niej jedynie narzędzie reprodukcji. Byłoby nie na miejscu gdyby Sherlock poddał się pożądliwości. To jest u niego wykluczone.
Taka sama jest już Irene.
Jest ona obdarowana inteligencją nie mniejszą niż jego. Irene pragnie Sherlocka, jest on mężczyzną, na którego czekała, jest równy jej. Najpiękniejsze jest to, że Sherlock dostrzega w niej Siebie. Może dzięki temu opiekować się nią bo przecież opiekuje się Sobą"
"Sherlock jest samcem, który nie widzi seksualności, widzi w niej jedynie narzędzie reprodukcji. Byłoby nie na miejscu gdyby Sherlock poddał się pożądliwości. To jest u niego wykluczone.
Taka sama jest już Irene.
Jest ona obdarowana inteligencją nie mniejszą niż jego. Irene pragnie Sherlocka, jest on mężczyzną, na którego czekała, jest równy jej. Najpiękniejsze jest to, że Sherlock dostrzega w niej Siebie. Może dzięki temu opiekować się nią bo przecież opiekuje się Sobą"
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9549
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem