Samki różne, kwadratowe i podłużne.

[poor]

Sa od parownika, sa od koksownika.

[rbit9n]

z koksownika są pieczone.

[danz1ger]

SD, jedliśmy dziś - Yola i ja - ziemniaki w mundurkach.
Po drugi raz w naszym od zeszłej niedzieli trzydziestoletnim pożyciu, a ten pierwszy był wczoraj.
Bo żona ma wzbraniała się dotychczas ze względu na wspomnienia zapachu karmy świniowej, jaki pamięta z dzieciństwa.
Ale się w końcu przemogła.
Chrum, chrum, dobre były, chrum, chrum.

ziemniaki z parownika jednak nieco inaczej pachną, a poza tym, dla świniaków dawało się jeszcze pokrzywę, co dodatkowo zmieniało aromat. w każdym razie, niech pierwszy kamieniem rzuci ten, który nie podjadał ziemniaków z parownika.

nigdy nie podjadałem ziemniaków z parownika ale kamieniami nie będę rzucał, wolę procę.

[rbit9n]

hu, hu, ha, ha!
kto gryzie mój dach?

dachu nikt nie kąsa,
wiatr domem potrząsa.

Jaś i Małgosia by Piotr XXXXXX, on Flickr

[wpk]

Niczego sobie masz piekarnik.

[rbit9n]

przedwojenna robota.

[poor]

Wyglada na szabasnik.

[Owain]

Zna ktoś dobry przepis na łupacza?

[wpk]

Jeden porządny łup i po problemie.

PS Poza tym ta jego nazwa kojarzy mi się z żołnierzami wyklętymi...

[rbit9n]

treść posta nie może być pusta.



chleb nasz powszedni


new kind in the block


piątek, trzynastego


bakława bakałarza


van pur Rzeszów