Stream of consciousness

[puch24]

Przecież takie coś jak jedzie, to przez tę mordę nie wie, po czym jedzie.

[Ligo]

Za to jak mu się coś przed tę mordę wtarabani, to jego, tego czegoś, strata.

[puch24]

To jest właśnie amerykańskie podejście do świata.

Kiedyś z kolegą Amerykaninem oglądaliśmy zdjęcia z jakiegoś wypadku, w którym jakiś SUV/pickup po prostu rozsmarował osobówkę na drobne tak, że nic z niej nie zostało (z pasażerów także). Chodziło o to, że wysoki zderzak pickupa trafił nie tam, gdzie osobówka ma wzmocnienia, tylko ponad nimi, tam gdzie jest najsłabsza i najbardziej wiotka.
Ja powiedziałem wtedy, że to trochę unfair, że na drodze spotykają się pojazdy o tak różnych "szansach", na co on, z niezmąconym spokojem i absolutnie serio powiedział, że to wina kierowcy osobówki, że jechał takim gównianym samochodem. I on naprawdę tak uważał. Bardzo mnie ten jego egoizm w tej kwestii rozdrażnił.

[Ligo]

Ależ to oczywiste! Jeśli ktoś porusza się pojazdem mało przystosowanym do danych warunków, to musi brać pod uwagę wszelkie tegoż konsekwencje. Życie to nie bajka...

[puch24]

Czyli, inaczej mówiąc, to wyłącznie moja wina, że nie jeżdżę ciężarówką?

[Ligo]

Naturalnie. Z tym, że betoniarka byłaby lepsza.

[wpk]

Ależ to oczywiste! Jeśli ktoś porusza się pojazdem mało przystosowanym do danych warunków, to musi brać pod uwagę wszelkie tegoż konsekwencje. Życie to nie bajka...

Ja bym to odniósł szczególnie właśnie do bajków - włosy mi się jeżą, gdy widzę takiego rasowego, beztroskiego bajkarza w obcisłych kalesonach i plastikowej peruce na ruchliwej drodze, gdy hamują za nim ciężarówki z naczepami albo wyprzedzają go wymuszając ustąpienie na tych z naprzeciwka.

PS Maciek, kup betoniarkę - zemścisz się, a zemsta będzie słodka...

[puch24]

Oj, tak. Będę robił grzybki betoniaki na środku drogi.

[wpk]

Popieram! Kto jeszcze za? Wpisujcie miasta.

[poor]

Ponoc zasada kierowców cieżarówek: laduj, twoje nogi sa wyzej.