Szmelcwageny i inne

[vid3]

Bo to pewnie był oryginał z rozbitka.

[gavin]

W moim punciaku 1 ras penkl, oddałem do aso na regenerancje i potem zaś penkl. I to jusz było za wiele.

[rbit9n]

Bo to pewnie był oryginał z rozbitka.

też tak pomyślałem.

W moim punciaku 1 ras penkl, oddałem do aso na regenerancje i potem zaś penkl. I to jusz było za wiele.

dlatego ASO omijać łukiem.

[puch24]

Raz w SC, raz w Pandzie.

[wpk]

Raz sierpem, raz młotem.

[rbit9n]

eklektyczną hołotę!

[wpk]

Uhum... Polecam serial "1983".

[puch24]

Pierwszy właściciel Pandy ma dwie lewe ręce do samochodu i tylko oddawał do ASO. Gdy sprzedał Pandę bratu i zaczęła jeździć do "naszego" mechanika, ten stwierdził, że przez 5 lat od nowości i przez 35 tys km ani raz nie wymieniono ojeju ani filtra ojeju. Właściciel tylko podpisywał rachunki i płacił...
Z drugą Pandą było dokładnie tak samo. Po 6 latach i przebiegu ok. 40 tys. nadal był fabryczny filtr ojeju z pierwszego montażu i ojej nie wyglądał na kiedykolwiek wymieniony.
Z trzecią Pandą właściciel jeździ do ASO i tylko podpisuje rachunki.
Mówię:
- Przecież to szkodzi samochodowi...
- Mnie się nie zepsuł... A jakby się zepsuł, to od tego mam w rodzinie prawników...
- A nie przeszkadza Ci po prostu to, że Cię w chuja robią?!?

[gavin]

ojeju!

[gavin]

tak sie biegi przełancza lamusy!