Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38982
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#681

Post autor: wpk »

Znaczy, zbootować musiałeś.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#682

Post autor: Owain »

Czy są elektrycy na sali? Żona po raz kolejny podłączyła w sypiali lapka z przyłączoną przez usb e-fajką. I znów wywaliło korki na klatce. Przecież i napięcia i natężenia minimalne. Ostatnio przez taką operację spaliło nam amplituner i dekoder sat. Dziś skończyło się tylko na awanturze domowej ;)

WTF?
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38982
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#683

Post autor: wpk »

To ta burza, którą słyszałeś przez telefon gadałwszy.

Ale papierosy to zło. A e-papierosy to e-zło.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#684

Post autor: Owain »

To napięcie, które wywołałeś u Uli telefonem i prinukami ;P
A serio, to żona ma taki sposób obrony - jak czuje się winna, robi mi awanturę :D

Piwo to zło, brak ruchu to zło, papierosy to zło, jedzenie steków to zło... Może kupię sobie Z(u)oom? ;p
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38982
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#685

Post autor: wpk »

O! Zamienimy się?!?!?! :D

PS Prinuki? Co to?
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#686

Post autor: puch24 »

Prinuki? M/w to samo, co uprieki?

Seba, wypierdol ten e papieros w pizdu, bo Ci chałupę z dymem puści!
A serio - masz korki w mieszkaniu i te wyższego rzędu na klatce?
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9572
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#687

Post autor: rbit9n »

Owain pisze:Czy są elektrycy na sali? Żona po raz kolejny podłączyła w sypiali lapka z przyłączoną przez usb e-fajką. I znów wywaliło korki na klatce. Przecież i napięcia i natężenia minimalne. Ostatnio przez taką operację spaliło nam amplituner i dekoder sat. Dziś skończyło się tylko na awanturze domowej ;)

WTF?
wiesz co by Wam doradził porucznik Lech Ryś? niech żona pali skreęty z machorki. i jak? pyszna rada?

Dodano po 54 sekundach:
przypomniało mnie się, że raz też mi wywaliło korki na klatce, ale to przez przejściówkę z Kontynentu na Albion.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#688

Post autor: puch24 »

Przede wszystkim bałbym się podłączyć papierosa do laptopa. Jeśli już, to do gniazdka 230 V przez zasilacz USB. Nominalnie USB ma wydajność prądową tylko 500 mA, a wiele urządzeń zasilanych z USB pobiera nawet i ponad 1 A. Nawet niektóre twarde dyski USB nie wyrabiają, podłączone bezpośrednio do laptopa, trzeba im dać dodatkowe zasilanie.
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#689

Post autor: cz4rnuch »

Owain pisze:Czy są elektrycy na sali? Żona po raz kolejny podłączyła w sypiali lapka z przyłączoną przez usb e-fajką. I znów wywaliło korki na klatce...
rbit9n pisze:...przypomniało mnie się, że raz też mi wywaliło korki na klatce, ale to przez przejściówkę z Kontynentu na Albion.
Deweloper poczynił pewne oszczędności bo pewnie stwierdził, że aluminium to prawie to samo co miedź.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#690

Post autor: puch24 »

W każdym razie, jeśli najpierw wywala korek na klatce czy w piwnicy, zabezpieczający całe mieszkanie, a nie najpierw korek w mieszkaniu, to niedobrze, to znaczy, że masz źle dobrane wartości bezpieprzników.
Ja mam w mieszkaniu jeden obwód gniazdek 10 A (teoretycznie - pokoje, w praktyce jest to spierdolone od początku, i poplątane), drugi obwód 10 A - lampy górne, i trzeci obwód - 16 A, teoretycznie gniazdka w kuchni i w łazience, a w praktyce poplątane to jest (budowlańcy zaoszczędzili na kablach, które pokradli, i połączyli to inaczej, co pozwoliło zaoszczędzić kabli). Niestety, całe mieszkanie też zabezpieczone jest bezpieprznikiem 16 A, i w efekcie czasem wywala bezpieprznik w piwnicy zamiast bezpieprznika w mieszkaniu. Gorzej, że jest on w zamkniętej szafce, i teoretycznie, żeby go włączyć, trzeba wzywać elektryka. W praktyce radzę sobie na krzywy ryj. ;-) W końcu za namową sąsiada, który zajmuje się remontami mieszkań, itd., wymieniłem bezpieprznik 16 A w mieszkaniu na 10 A. Okazuje się, że wytrzymuje obciążenie pralką, więc szansa, że następnym razem wywali ten w piwnicy jest chyba mniejsza.
ODPOWIEDZ