Stream of consciousness

[Owain]

Biedne ucho

[cz4rnuch]

Ja bym tak hultaja nie żałował. Kolega był w zmowie z dwoma taksiarzami. Podczas gdy my zajmowaliśmy się głaskaniem i selfikami dziady wredne próbowały mojej pani podprowadzić telefon.

[Ligo]

Czym karmili i poili? Jak masz więcej scenek rodzajowych, to nie krępuj się.

[Owain]

Central Fotel Yard;)

[samek]

Central Tanks Yard.

[Owain]

Fotel II

[Chory]

Czym karmili i poili? Jak masz więcej scenek rodzajowych, to nie krępuj się.

Właśnie, jak koniaki?

[cz4rnuch]

...Właśnie, jak koniaki?

Wyśmienite. Właśnie się rozpakowuję i na razie odpaliliśmy sobie budżetową 10eczkę. Cudo. Na razie walimy z wódkowych kielonów bo się koniakowych jeszcze nie dorobiłem, ale jutro zamierzam odpalić Ararata więc zasuwam po czekoladę i odpowiednie szkło. Nie chcę siary robić.

Czym karmili i poili? Jak masz więcej scenek rodzajowych, to nie krępuj się.

Jeśli chodzi o alki to w Gruzji rządzą wina, w Armenii koniaki a w Karabachu wali się samogon z morwy. Co do jedzonka to różnie, ale moim zdaniem najlepiej do stołu podają w Armenii, potem Karabach a Gruzja do tej pory mi się odbija. Bardzo ciężkie jedzenie. Królują mięsa, kebaby (np z raków), jagnięcina i pyszne chleby. Sporo tego i już się trochę podpiłem więc nie będę teraz wymieniał, ale na komórce prowadziłem dziennik jedzeniowy więc z czasem pewnie zgram i coś wrzucę. Poniżej kilka scenek rodzajowych. Ekipę (elita, przyszła palestra) spotkaliśmy w wąwozie i poprosiliśmy tylko o kubeczki a tak nas ugościli, że ledwie się z tego wąwozu wyczołgaliśmy

Jagnięcina i inne cuda na kiju


Przenośny czaj


Torty


Skończyło się niedobrze dla nas czyli księżycówą. Na odchodnie jeszcze wina nam wcisnęli.

[Owain]

Matko Boska, czy na drugim zdjęciu jest Jacek Kurski?!

[cz4rnuch]

Pytasz o to co jest w garncu? Wydaje mi się, że to była owieczka.