
Jaki francuski pokrak ładniejszy?
Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
Suwa, gwałt czy mózg? 

- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
Huj tam...
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
Bardzo bym prosił o potraktowanie ankiety serio. Na razie oddał głos jeden juzer ;p
Proszę też o kierowanie się urodą w Waszych opiniach, ale mimo wszystko wrzucę tu swe plusy i minusy:
Cytryna plusy:
Ładniejszy z zewnątrz
Wygodniejsze opony (wyższy profil)
Ładniejsze felgi
Wygodne fotele?
Wygodniejszy kluczyk (vs wielka karta w Renacie)
Większy i lepiej położony ekran info-rozrywki
Nawigacja na zegarach
Bardzo komfortowe zawieszenie
Wygodniejsze sterowanie multimediami w kierownicy
Elektrycznie podnoszony bagażnik (brak w Renacie)
Aktywny tempomat (brak w Renacie)
Masaż w fotelach (brak w Renacie)
Cena 130 tys
Renata plusy:
Ładniejszy ten niebieski niż biały w cytrynie
Nowocześniejsze wnętrze
Ładne fotele
Przyjemniejszy materiał foteli (vs niewentylowana skóra w Cytrynie)
Fotele z wysuwanym przedłużeniem
Ładniejsze zegary
Podgrzewanie foteli w niższej cenie
Bliżej do salonu/serwisu
Tańszy!!!
Cena 105 tys
Nie ukrywam, że przy takiej samej cenie brałbym Cytrynę.
Wymiary podobne, Cytryna 5cm wyższa i dłuższa, ale to pomijalne.
Cytryn ma 8,3 do setki, Renat 9,3, spalanie podobne. Renat bardziej wyżyłowany bo z 1,3 dają 160 KM a Cytryn z 1,6 180 KM. No ale Renaty silnik ten niby z Mercem opracowany, ten sam w nowej klasie A
Proszę też o kierowanie się urodą w Waszych opiniach, ale mimo wszystko wrzucę tu swe plusy i minusy:
Cytryna plusy:
Ładniejszy z zewnątrz
Wygodniejsze opony (wyższy profil)
Ładniejsze felgi
Wygodne fotele?
Wygodniejszy kluczyk (vs wielka karta w Renacie)
Większy i lepiej położony ekran info-rozrywki
Nawigacja na zegarach
Bardzo komfortowe zawieszenie
Wygodniejsze sterowanie multimediami w kierownicy
Elektrycznie podnoszony bagażnik (brak w Renacie)
Aktywny tempomat (brak w Renacie)
Masaż w fotelach (brak w Renacie)
Cena 130 tys
Renata plusy:
Ładniejszy ten niebieski niż biały w cytrynie
Nowocześniejsze wnętrze
Ładne fotele
Przyjemniejszy materiał foteli (vs niewentylowana skóra w Cytrynie)
Fotele z wysuwanym przedłużeniem
Ładniejsze zegary
Podgrzewanie foteli w niższej cenie
Bliżej do salonu/serwisu
Tańszy!!!
Cena 105 tys
Nie ukrywam, że przy takiej samej cenie brałbym Cytrynę.
Wymiary podobne, Cytryna 5cm wyższa i dłuższa, ale to pomijalne.
Cytryn ma 8,3 do setki, Renat 9,3, spalanie podobne. Renat bardziej wyżyłowany bo z 1,3 dają 160 KM a Cytryn z 1,6 180 KM. No ale Renaty silnik ten niby z Mercem opracowany, ten sam w nowej klasie A

Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
Ale syf...
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
Wojtek, kurwa, nie mam tyle kasy a i potrzebuję niemalże wózka inwalidzkiego. Następny, już docelowo na emeryturę, będzie GLC 

Sowy nie są tym, czym się wydają...
- Gdama
- Gdriada
- Posty: 2371
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk/Jantar
Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
Objeżdżałeś oba?
Weź wygodniejszy, kieruj się, par excellence, zadkiem.
A jeśli oba podobnie łaskawe dla sempiterny, to może tańszy? Będzie na wygrzewanie na słońcu
Weź wygodniejszy, kieruj się, par excellence, zadkiem.
A jeśli oba podobnie łaskawe dla sempiterny, to może tańszy? Będzie na wygrzewanie na słońcu

Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
Różnica ceny jest spora. Dla mnie w ogóle są to ceny abstrakcyjne. Ktoś kiedyś powiedział, że należy kupować samochód za trzymiesięczną pensję. Jeśli jest droższy - to znaczy, że nas na niego nie stać. Dla mnie nawet ta różnica ceny między nimi jest olbrzymia.
Ale... Jeśli Cię stać (jeśli!), tzn. możesz dopłacić do Cytryny nie zarzynając się finansowo, to jeśli ona Ci bardziej odpowiada, dopłaciłbym. Inaczej, zaoszczędzisz, i będziesz ciągle żałował, że pożałowałeś tych "paru groszy".
Poza tym, zastanów się, które cechy którego auta są ważniejsze i bardziej "podstawowe" i "niezmienne". W tym sensie, czego już później w żaden sposób nie zmienisz czy nie zrekompensujesz, np. wyposażeniem dodatkowym, itp.
Dla mnie np. kolor nadwozia czy obić wnętrza jest zupełnie bez znaczenia, i gdybym mógł coś na tym zaoszczędzić, to bym zaoszczędził, a na pewno bym za to nie dopłacał. Felgi aluminiowe to dla mnie bajer i też bym na tym oszczędził. To ma jeździć, a nie wyglądać.
Na pewno podstawowe zupełnie znaczenie - zwłaszcza dla Ciebie - ma wygoda, komfort jazdy, i to przede wszystkim powinno decydować. Obicia siedzeń itp. zapewne można dobrać np. skórę lub welur. A Komfortu już nie zmienisz.
Dodano po 38 strzałach znikąd:
O, Magda napisała to samo, krócej.
Ale... Jeśli Cię stać (jeśli!), tzn. możesz dopłacić do Cytryny nie zarzynając się finansowo, to jeśli ona Ci bardziej odpowiada, dopłaciłbym. Inaczej, zaoszczędzisz, i będziesz ciągle żałował, że pożałowałeś tych "paru groszy".
Poza tym, zastanów się, które cechy którego auta są ważniejsze i bardziej "podstawowe" i "niezmienne". W tym sensie, czego już później w żaden sposób nie zmienisz czy nie zrekompensujesz, np. wyposażeniem dodatkowym, itp.
Dla mnie np. kolor nadwozia czy obić wnętrza jest zupełnie bez znaczenia, i gdybym mógł coś na tym zaoszczędzić, to bym zaoszczędził, a na pewno bym za to nie dopłacał. Felgi aluminiowe to dla mnie bajer i też bym na tym oszczędził. To ma jeździć, a nie wyglądać.
Na pewno podstawowe zupełnie znaczenie - zwłaszcza dla Ciebie - ma wygoda, komfort jazdy, i to przede wszystkim powinno decydować. Obicia siedzeń itp. zapewne można dobrać np. skórę lub welur. A Komfortu już nie zmienisz.
Dodano po 38 strzałach znikąd:
O, Magda napisała to samo, krócej.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
Dodam tylko, że mój kanapowóz nosi na sobie półroczne błoto, a mimo to wciąż jest tak samo wygodny jak umyty.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
Kolor karoserii i fele to akurat żonie zależy, mnie zwisa. Natomiast jest pewien feeling czy tzw, czi, że się w aucie czujesz dobrze. Więc na pewno zrobię jak Magda radzi. Co do kasy, to odkładałem na owo auto już trzy lata, plus spadku kawałek po zmarłym kuzynie. Ale do Cytryny jeszcze 30 tysi pożyczki musiałbym wziąć. Z drugiej strony szukam auta na kolejne ok 11 lat. Z czwartej, żal dupie wydawać tyle hajsu na nie do końca piękne auto. Z piątej strony, jaką używke mógłbym kupić, ale nie mam pewnych źródeł, a i nie za bardzo jest co. Madzia CX-5 w benzynie 2,5? Mesi GLC jeszcze nie ma tak starych, by było mnie stać. BMW X4 czy jakieś Audi Q5 paskudne. Na Volkswagen group nie pacze nawet bo obleśne, Sportage czy Tucson twarde zawieszenia i palą jak uj, a na uj mi 4x4.
Dodano po 4 minutach 21 strzałach znikąd:
ps. Może poczekam na ruską podróbkę GLC ;p

Dodano po 4 minutach 21 strzałach znikąd:
ps. Może poczekam na ruską podróbkę GLC ;p

Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
Kup wygodniejszy.