Dlatego spytałem mailowo Jacka, jednak dotąd nie odpisał.
Mogę się tylko domyślać, że za "shit", skoro wątek poleciał, ale być może za używanie miniaturki linkującej do zdjęcia, albo "niewłaściwy" dla tego zdjęcia dział? Przecież nie od wczoraj wiadomo, że "działam na szkodę tworu".
Wcześniej miałem już 2 punkty za "obrażanie", bo napisałem Jackowi, że sam jest tasiemcem a Owaina nazwałem łajzą.
SD, powiedzcie mi, czy shit jest bardziej gorszący od np. cycków czy cipki, których to słów używa się na N. nagminnie?
Touche!rbit9n pisze: ↑11 sty 2019, 08:28 Sracz był oddalony od wyra, szło się w deszczu. Gówniane to były czasy. Marian z wściekłością kopnął zardzewiałą puszkę po konserwach. Potoczyła się z brzękiem. Przez kretyńską, szczeniacką brawurę stracił kartki na mięso swojej siostry. Wokół było pusto i cicho. Ta cisza krzyczała.