
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A tymczasem taki zdziś:


Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38957
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Znaczy, temu głowonogu Zdzisław na chrzcie świętem dziano?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Czy to przypadeczkiem nie jest U.Story?
Dodano po 13 minutach 28 strzałach znikąd:
I tak po kilku strzałach znikąd. Nie wiecie, np. Ty Owainie, czy to tak po legalu jest, że musi człek za spieniężony dom (spadkowy, po najbliższej rodzinie) zapłacić podatek? Bo tak nam niby mówią, ale jakoś kuźwa nie chce mi się w to wierzyć. Co gorsza jeśli to prawda to będziemy musieli szybko zrobić remont generalny by choć część z tego podatku odzyskać a wtedy ktoś z was będzie mnie musiał przewaletować tak gdzieś przez miesiąc.
Dodano po 13 minutach 28 strzałach znikąd:
I tak po kilku strzałach znikąd. Nie wiecie, np. Ty Owainie, czy to tak po legalu jest, że musi człek za spieniężony dom (spadkowy, po najbliższej rodzinie) zapłacić podatek? Bo tak nam niby mówią, ale jakoś kuźwa nie chce mi się w to wierzyć. Co gorsza jeśli to prawda to będziemy musieli szybko zrobić remont generalny by choć część z tego podatku odzyskać a wtedy ktoś z was będzie mnie musiał przewaletować tak gdzieś przez miesiąc.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Co prawda jam nie Owain, ale coś mi się w łepetynie kołacze na tyle by spytać czy ten dom otrzymałeś drogą spadku, a sprzedaleś przed upływem 5 latu od wspomnianego spadku?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Tak właśnie. Nie ja, ale moja luba. I niby wiem, że wtedy dowalają podatek i że u nas nie działa coś takiego jak precedens, ale gdzieś mi się obiło o oczy, że ktoś mimo wszystko nie zapłacił i w sądzie wygrał.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9557
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
dzwonią dzwonki polifoniczne.


nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
cz4rnuch pisze: ↑25 sty 2019, 09:18 Czy to przypadeczkiem nie jest U.Story?
Dodano po 13 minutach 28 strzałach znikąd:
I tak po kilku strzałach znikąd. Nie wiecie, np. Ty Owainie, czy to tak po legalu jest, że musi człek za spieniężony dom (spadkowy, po najbliższej rodzinie) zapłacić podatek? Bo tak nam niby mówią, ale jakoś kuźwa nie chce mi się w to wierzyć. Co gorsza jeśli to prawda to będziemy musieli szybko zrobić remont generalny by choć część z tego podatku odzyskać a wtedy ktoś z was będzie mnie musiał przewaletować tak gdzieś przez miesiąc.
Tak, to U Story.
Co do podatku, niestety racja:
https://www.gospodarkamorska.pl/Adminis ... datku.html
Szukam wszędzie, ale nie widzę, żeby ta nowelizacja weszła, zresztą ona stosowałaby się do sprzedaży po 1.01.2019. Jeśli sprzedana wcześniej, do 2 lat trzeba wydać na cele mieszkaniowe, Zakup nieruchomości, remont, spłatę kredytu hipotecznego. Termin liczy się od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło zbycie. Czyli jak sprzedała w 2018, to musi wydać tą kasę do 31 grudnia 2020 r. Mam też nadzieję, że do pół roku po nabyciu złożyła deklaracje do US, że jest zwolniona z podatku, bo dowalą domiar i karę.
A może ma możliwość kupić coś fikcyjnie za tą kasę, może ma Twa rodzina jakieś nieruchomości, wydacie tylko na notariusza, luba będzie niby właścicielem i zejdzie z podatku.
Dodano po 6 minutach 39 strzałach znikąd:
Choć nowe prawo wejdzie w życie od stycznia 2019 roku, obejmie ono także tych, którzy już przed tym terminem odziedziczyli nieruchomość, bądź przejęli ją na mocy rozwodu, czy też w wyniku śmierci małżonka. Istotny jest tu nie tyle czas nabycia nieruchomości, co czas uzyskania dochodu ze sprzedaży. Ten musi nastąpić po 1 stycznia 2019 roku, dlatego każda osoba, która przymierza się do odpłatnego zbycia nieruchomości, a należy do którejś z grup posiadaczy, do których adresowane są zmiany, powinna we własnym interesie wstrzymać się jeszcze te kilka miesięcy i zbyć ją z początkiem przyszłego roku.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Luba twierdzi, że złożyła. A co do tych fikcyjnych zakupów to mam domek po babci, ale nie chce nam się aż tak kombinować. Z resztą to nie są aż takie duże pieniądze. Sprzedany dom w był w bardzo złym stanie i cud, że ktoś go w ogóle chciał. OD nowości nikt w nim nie mieszkał oprócz skłotersów a Ci wynosząc się rozkradli wszystko co się tylko dało, a nieruchomości w Pryszczu Gdańskim i tak nie stoją zbyt dobrze. Ale dzięki za poradę, nie będziemy się łudzić, tylko trzeba zainwestować w remont.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
https://ksiegowosc.infor.pl/podatki/ulg ... mosci.html
Pamiętaj, że to co będziecie remontować, musi być jej. Znaczy musi być właścicielem lub współwłaścicielem nieruchomości. No i niestety mebelki w remont nie wchodzą.
Pamiętaj, że to co będziecie remontować, musi być jej. Znaczy musi być właścicielem lub współwłaścicielem nieruchomości. No i niestety mebelki w remont nie wchodzą.
Sowy nie są tym, czym się wydają...