Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38956
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10751

Post autor: wpk »

Obstawiam, że kończy pierwszą flaszkę, łypiąc na drugą. W końcu zima tam sroga, mus grzać.
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10752

Post autor: gavin »

kurde juz się napalilem na to a7 ver2
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38956
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10753

Post autor: wpk »

Nie płacz. Meli mi mówił, że trzyma dla Ciebie.
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10754

Post autor: gavin »

no troche łeska pociekła
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10755

Post autor: cz4rnuch »

A7 dwójek jak psów. Jak nie ta to inna. Ja się natomiast zastanawiam czy z Atakamy nie skoczyć na Uyuni. Bo to w sumie rzut beretem.

Obrazek
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9557
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10756

Post autor: rbit9n »

ajajaj, nie ma jaj.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10757

Post autor: Owain »

Zawsze wiedziołch, że Cz4rny to dżender bez dżonder! :P
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4232
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10758

Post autor: poor »

gavin pisze: 13 lut 2019, 20:17warcabuf?
Prawie:
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8701
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10759

Post autor: vid3 »

Sruta tuta nie ma fiuta.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#10760

Post autor: Owain »

Hy, hy.. oglądam se tą reckę Tokiny, ale jakoś skupić się nie mogę, bo frapuje mnie recenzent :>



Nie znam niemieckiego, ale jestem pewien, że mówi: "Wy brudni, śmierdzący fotografowie, jeśli nie kupicie tej wunderwaffe Tokina cwancyś milimeter karabin, to powystrzelam was wszystkich, potem zamknę w mojej austriackiej piwnicy i założywszy plastikowe worki na głowę, będę was tłukł o ścianę, aż zostanie die marmoladen, którą potem zjemy z moją Gretschien".
Sowy nie są tym, czym się wydają...
ODPOWIEDZ