Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- Gdama
- Gdriada
- Posty: 2371
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk/Jantar
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Owiś, nie poddawaj się, będzie lepiej. Może który konował w końcu pomoże.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Grzyb mnie wyszedł w moim multimediarumie. Obczaiłem i wychodzi mnie, że to przez sąsiedztwo z zaspawanym zsypem, ewentualnie ocieplenie takie jakieś chujowe akurat w tym miejscu (plus wylot "odpowietrznika" piwnicznego w tym miejscu). Reklamować to jakoś w spółdzielni, do ubezpieczyciela (umowa chyba tego nie obejmuje) czy może coś innego? Na własną rękę nie chcę tego robić, bo pewnie i tak w przyszłym roku wyjdzie. Poza tym remont mam niedługo więc tym bardziej bym chciał do tego czasu się tym zająć. Jakieś sugestie? (uprzedzając, już kiedyś jakimś odgrzybiaczem smarowałem i znowu wylazło).
- Gdama
- Gdriada
- Posty: 2371
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk/Jantar
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Zgłosić spółdzielni. Jeśli dotyczy murów, zsypów, ociepleń, części wspólnych, to powinni się zainteresować.
I sprawdzić umowę ubezpieczeniową, bo może jednak obejmuje.
I sprawdzić umowę ubezpieczeniową, bo może jednak obejmuje.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
tutaj się dzieje, morfina, grzyby, sołtys, hamlet i wszechobecne mury....
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
nie tak to miało być (chciałem edytować, ale nie wyszło).
- vid3
- Posty: 8700
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
I ten tupot małych stóp uciszony trutką na szczury.
Jest klimat.
Oglądałem dziś klika odcinków Nightflyera.
Serial pojebany i denny, ale od któregoś odcinka jego popierdolenie wzrasta do takiego poziomu , że da się oglądać w kategoriach thiler psychologiczny.
Odstawiłem go na chwilę, żeby poczytać znane mi fora.
I, ... miałem wrażenie jakbym się obudził we śnie.
Mieliście coś takiego?
Śnicie, że się budzicie, ale dalej jesteście we śnie ...
Po prawdziwym przebudzeni zostaje mniej czasu na pokonanie dystansu do WC.
Jest klimat.
Oglądałem dziś klika odcinków Nightflyera.
Serial pojebany i denny, ale od któregoś odcinka jego popierdolenie wzrasta do takiego poziomu , że da się oglądać w kategoriach thiler psychologiczny.
Odstawiłem go na chwilę, żeby poczytać znane mi fora.
I, ... miałem wrażenie jakbym się obudził we śnie.
Mieliście coś takiego?
Śnicie, że się budzicie, ale dalej jesteście we śnie ...
Po prawdziwym przebudzeni zostaje mniej czasu na pokonanie dystansu do WC.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Było wchodzić na Nikoniarzy? 

- vid3
- Posty: 8700
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Karabin lepszy. Brawo Metka! Rób repo z sesji.