Chory pisze:
Pamiętam we Fromborku bar "Dzwonek", czynny od 6-22, dla rybaków powracajàcych z porannych polowów, i, będę szczery, nie tylko dla nich. Bo ze mnie żaden rybak.
Gdyż albowiem ponieważ dobra knajpa powinna być jak dobry wypoczynek - zawsze czynna.
Ja wyszedłam pare dni temu ale przy -28 i dobrej czwórce na otwartym polu najpierw zamarzł akumulator a chwilę później migawka powiedziała errrrr...
Miałam tam ustawić karawanę much plujek przedzierającą się przez pustynię lodową ale zimno wygrało z niebanalną koncepcją.